800+ dla Ukraińców. Wyniki sondażu są jednoznaczne

Zapytaliśmy Polaków, czy ich zdaniem wypłata świadczenia 800+ dla Ukraińców powinna być uzależniona od mieszkania, pracy i płacenia podatków w Polsce. Odpowiedzi są jednoznaczne.

Polacy zabrali głos ws. 800+ dla Ukraińców
Polacy zabrali głos ws. 800+ dla Ukraińców
Źródło zdjęć: © EN
Katarzyna Bogdańska

Ponad 85 proc. respondentów uważa, że wypłata świadczenia 800+ dla obywateli Ukrainy powinna być uzależniona od mieszkania, pracy i płacenia podatków w Polsce – wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski. Tylko 8,4 proc. badanych sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu, a 5,7 proc. nie ma zdania na ten temat.

Poparcie wśród wyborców różnych ugrupowań

Ogólne wyniki wskazują na zdecydowaną przewagę osób popierających uzależnienie świadczenia od spełnienia określonych warunków. Dużych różnic nie widać także w poszczególnych elektoratach politycznych.

Wśród wyborców partii koalicji rządzącej (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica) 58 proc. zdecydowanie popiera uzależnienie świadczenia od wspomnianych warunków, a kolejne 32 proc. raczej popiera. Przeciwko jest zaledwie 9 proc., a 1 proc. nie ma zdania.

Wśród wyborców opozycji (Prawo i Sprawiedliwość, Konfederacja) poparcie dla tego pomysłu jest jeszcze wyższe – 62 proc. zdecydowanie popiera, a 33 proc. raczej popiera to rozwiązanie. Sprzeciw wobec takiego podejścia wyraziło jedynie 5 proc. osób.

Najmniejsze poparcie dla uzależnienia wypłat 800+ dla Ukraińców od wspomnianych warunków widać wśród pozostałych wyborców, czyli osób niezwiązanych z głównymi ugrupowaniami politycznymi. Tylko 22 proc. zdecydowanie popiera taką regulację, a 34 proc. raczej ją popiera. Sprzeciw wyraziło łącznie 12 proc. respondentów, a aż 32 proc. nie ma zdania na ten temat, co może świadczyć o mniejszym zainteresowaniu tą kwestią w tej grupie.

Sondaż uwzględnia także preferencje partyjne
Sondaż uwzględnia także preferencje partyjne© WP

Badanie zostało przeprowadzone przez United Surveys dla Wirtualnej Polski w dniach 24-26 stycznia 2025 roku metodą CATI & CAWI (telefoniczne i internetowe wywiady ankietowe). Próba badawcza wyniosła 1000 osób, co pozwala na reprezentatywne wyniki odzwierciedlające opinie społeczne w Polsce.

Ograniczyć 800+?

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku Polska była głównym krajem przyjmującym uchodźców wojennych. W celu zapewnienia im wsparcia rząd wprowadził możliwość korzystania przez Ukraińców z programów socjalnych, w tym świadczenia 500+ (które w 2024 roku wzrosło do 800 zł na dziecko).

Obywatele Ukrainy przebywający w Polsce mogą ubiegać się o świadczenie wychowawcze 800+ na podobnych zasadach jak obywatele polscy, jednak muszą spełnić określone warunki. Przede wszystkim ich pobyt w Polsce musi być legalny. Oznacza to, że przybyli do Polski z terytorium Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi od 24 lutego 2022 roku, przybyli legalnie i zadeklarowali zamiar pozostania w Polsce.

Aby otrzymać świadczenie, obywatel Ukrainy musi również mieszkać z dzieckiem na terytorium Polski. Kluczowym warunkiem jest także realizowanie przez dziecko obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki. Wyjątek stanowią dzieci w wieku, w którym te obowiązki ich jeszcze nie dotyczą, lub gdy obowiązki te zostały odroczone.

Teraz kwestia wypłaty świadczenia 800+ dla obywateli Ukrainy znowu stała się przedmiotem debaty publicznej. Niektórzy politycy oraz część społeczeństwa zaczęli podnosić kwestię, czy świadczenie powinno przysługiwać wszystkim uchodźcom, niezależnie od ich sytuacji zawodowej i finansowej.

W styczniu 2025 roku Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, zaproponował, aby świadczenie 800+ było wypłacane tylko tym obywatelom Ukrainy, którzy mieszkają, pracują i płacą podatki w Polsce. Trzaskowski argumentował, że takie podejście jest zdroworozsądkowe i ma na celu uniknięcie błędów popełnionych przez inne kraje, gdzie systemy socjalne były nadużywane przez osoby niepracujące.

Propozycja spotkała się z poparciem premiera Donalda Tuska, który zapowiedział, że rząd pilnie rozpatrzy tę inicjatywę. Jednak w koalicji rządzącej pojawiły się różne opinie na ten temat.

Wybrane dla Ciebie