Polska77. rocznica wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Prezydent Duda: to był czyn heroizmu i nieustępliwości polskich żołnierzy w obronie ojczyzny

77. rocznica wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Prezydent Duda: to był czyn heroizmu i nieustępliwości polskich żołnierzy w obronie ojczyzny

• - Obrona Westerplatte była czynem wielkiego bohaterstwa, heroizmu, nieustępliwości polskich żołnierzy w obronie ojczyzny - powiedział prezydent Andrzej Duda

• Ciąży na nas obowiązek zapewnienia naszym dzieciom przyszłości - napisała premier Beata Szydło w liście odczytanym przez Piotra Glińskiego

• 1 września 1939 r. o godz. 4.40 rozpoczęło się bombardowanie Wielunia

• Uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się, zgodnie z tradycją, tuż przed 4.45

• TVN24: w odczytanym Apelu Poległych przywołano również pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej

01.09.2016 | aktual.: 01.09.2016 12:41

Prezydent podkreślił, że na Westerplatte polscy żołnierze pod wodzą majora Henryka Sucharskiego i jego zastępcy bronili się przez siedem dni pod ciągłym atakiem trzykrotnie silniejszych sił niemieckich i pod ostrzałem niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein".

- To był czyn wielkiego bohaterstwa, to był czyn heroizmu, nieustępliwości polskich żołnierzy w obronie ojczyzny. Przecież zgodnie z założeniami mieli bronić się kilkanaście godzin, bronili się tydzień - zaznaczył prezydent. Podkreślił, że polscy żołnierze trwali mimo braku snu, ran, panoszącej się śmierci, mimo zniszczenia kolejnych punktów obrony.

Prezydent podkreślił, że podczas uroczystości składamy hołd wszystkim, którzy zginęli podczas drugiej wojny światowej, a było to - jak zaznaczył - 5,8 mln polskich obywateli. - Dziś musimy robić wszystko także współdziałając z naszymi sojusznikami, aby taka sytuacja nigdy więcej nie dotknęła naszego kraju, naszego społeczeństwa, ale także i nie dotknęła naszych sąsiadów - zaznaczył.

- Nie można pozwolić na to, aby wracały w Europie ambicje i działania o charakterze imperialnym, nie można się godzić na łamanie prawa międzynarodowego, nie można przymykać oka na odbieranie innym wolności i przesuwanie siłą granic w Europie. Nie można godzić się na odnowienie koncertu mocarstw, bo odnowienie koncertu mocarstw prędzej czy później skończy się zachłannym zagarnianiem tego, co mają słabsi - powiedział prezydent.

- Historia nas tego nauczyła. Dziś musimy twardo o tym mówić i przypominać u nas i na forum międzynarodowym - podkreślił.

Prezydent Gdańska przypomniał, że przed 77 laty właśnie na Westerplatte o świcie rozpoczęła się II wojna światowa

Dziś to właśnie na nas spada odpowiedzialność za to, w jaki sposób tamta przeszłość - lata wojny i okupacji, zostanie zapamiętana - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w czwartek rano na Westerplatte na obchodach 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

- Żołnierze polskiej placówki wojskowej na Westerplatte podjęli walkę przeciwko agresji hitlerowskich Niemiec. Przez siedem dni walczyli w osamotnieniu, świadomi militarnej przewagi wroga. Bronili się w poczuci głębokiej powinności i honoru. Choć nie mogli odwrócić losów tamtej bitwy i tamtej wojny. Walczyli więc w imię wartości - mówił prezydent Gdańska.

- Powiedział też, że na Westerplatte zginęło 15 obrońców, ale cała II wojna światowa pochłonęła ponad 70 mln ofiar. - To właśnie tym, którzy w tej wojnie stracili życie oddajemy dziś pokłon i hołd - podkreślił Adamowicz.

- Na naszych oczach w sposób nieuchronny odchodzą ostatni uczestnicy II wojny światowej: żywa pamięć świadków przechodzi w sferę cienia, staje się częścią naszego dziedzictwa. Dziś to właśnie na nas spada odpowiedzialność za to, w jaki sposób tamta przeszłość - lata wojny i okupacji, zostanie zapamiętana, bowiem szansę ocalenia ma tylko to, co żyje w pamięci ludzi i narodów - powiedział prezydent Gdańska.

Adamowicz dodał, że w Gdańsku powstaje Muzeum II Wojny Światowej i zbliża się moment, gdy placówka zostanie otwarta. - Jestem głęboko przekonanym, że moment ten będzie wielką szansą, by przedstawić Europie i światu polskie spojrzenie na II wojnę światową - mówił Adamowicz, zwracając się w tym momencie do obecnego na uroczystościach prezydenta Andrzeja Dudy z propozycją zorganizowania w przyszłym roku w Gdańsku uroczystości upamiętniającej zakończenie II wojny światowej, w czasie której można by oficjalnie otworzyć tę placówkę muzealną.

Przed rozpoczęciem uroczystości prezydent i szef MON Antoni Macierewicz złożyli kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego znajdującym się na terenie Westerplatte.

W czasie porannych uroczystości na Westerplatte w odczytanym Apelu Poległych przywołano również pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej - informuje TVN24. "Wiernie pracowaliście dla Polski i polegliście wypełniając patriotyczny obowiązek. Pamięć o Waszej służbie dla ojczyzny i tragicznej śmierci pozostanie na zawsze w sercach rodaków" - odczytano w apelu.

Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza.

Obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu

- Ciąży na nas obowiązek zapewnienia naszym dzieciom przyszłości bezpiecznej, opartej na szacunku dla dziedzictwa przodków i naszej tożsamości - napisała premier Beata Szydło w liście odczytanym przez wicepremiera Piotra Glińskiego podczas obchodów 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej i zbombardowania Wielunia.

"Mój rząd kwestie bezpieczeństwa Polski traktuje priorytetowo. W czasach konfliktu za naszą wschodnią granicą i rosnącego zagrożenia ze strony terroryzmu w Europie jesteśmy zdeterminowani, by nasi obywatele czuli się w swoim kraju bezpiecznie, a nienaruszalność polskich granic była zagwarantowana" - podkreśliła w liście premier.

Szefowa rządu zaznaczyła w liście, że 1 września 1939 roku zapisał się w historii jako początek dramatu II wojny światowej. Premier napisała też, że tego dnia na uśpiony Wieluń spadły pierwsze bomby przynosząc śmierć niewinnych, cierpienie i pożogę, a pierwsze ofiary tej wojny, ludność cywilna Wielunia zapłaciły najwyższą cenę za bestialski atak niemieckiego terroru.

"Oddajemy dzisiaj hołd mieszkańcom Wielunia, ale też wszystkim ofiarom II wojny światowej. Pochylamy się nad ich losem z szacunkiem, pamięcią i poczuciem odpowiedzialności za przyszłość" - dodała premier w liście odczytanym przez Glińskiego.

1 września 1939 roku o godzinie 4.40 niemieckie lotnictwo rozpoczęło bombardowanie Wielunia, miasta położonego w pobliżu granicy z Trzecią Rzeszą. Atak nastąpił na 5 minut przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte. Uważa się, że chronologicznie był to początek II wojny światowej Nalot na Wieluń przeprowadzono nagle, bez wypowiedzenia wojny.

Na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł, zginęło co najmniej 1200 osób. Bombardowanie trwało do 14.00, nawet wtedy, gdy płonęła już większość budynków. Miasto wraz z zabytkowym centrum zostało niemal doszczętnie zniszczone.

Wieluń nie miał obrony przeciwlotniczej i nie stacjonowały w nim polskie wojska. Dlatego historycy mówią o ataku terrorystycznym lub zbrodni wojennej. Pierwszy zbombardowano szpital Wszystkich Świętych, mimo, że był ozna­czony emblematami Czerwonego Krzyża i zgodnie z konwencjami międzynarodowymi podlegał szczególnej ochronie.

W budynku szpitala zginęły 32 osoby, w tym 26 chorych. Były to pierwsze ofiary niemieckich nalotów podczas II wojny światowej. Kolejnym celem był najstarszy wieluński kościół parafialny pod wezwaniem św. Michała Archanioła z XIV wieku, potem XIX-wieczna synagoga i wiele innych zabytków. Po bombardowaniach na starym rynku ocalało jedynie kolegium Pijarów. Straty w samym centrum miasta sięgały 90 procent.

Wieluń został zaatakowany przez jednostki Luftwaffe podlegające dowódcy lotnictwa do zadań specjalnych, generałowi Wolframowi von Richthofenowi. Służyli tu lotnicy z Legionu Kondor, którzy wsławili się nalotem na Guernikę w 1937 roku.

Po kampanii wrześniowej miasto zostało włączone do III Rzeszy. Ludność żydowska została zgromadzona w getcie, a następnie wymordowana w obozach koncentracyjnych. Wieluń wyzwoliły wojska radzieckie 18 stycznia 1945 roku.

W ramach obchodów na ścianie budynku II Liceum Ogólnokształcącego - w miejscu, gdzie znajdował się niegdyś zbombardowany szpital Wszystkich Świętych, będzie wyświetlony film z nalotu. Odczytany zostanie Apel Poległych. Mszę za ofiary ataków odprawi metropolita częstochowski ksiądz arcybiskup Wacław Depo.

O 4.40 do Wielunia wbiegła polsko-niemiecka sztafeta niosąca Ogień pokoju i pojednania. Jej uczestnicy biegną z polskiej Nowej Wsi w województwie opolskim To stąd wystartowało 29 maszyn, które zrzuciły bomby na uśpione miasto.

W tym roku Wieluń to także gospodarz Zgromadzenia Ogólnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Miast- Orędowników Pokoju. Przybyły tu osoby z całego świata jako przedstawiciele miast tego Stowarzyszenia i będą uczestniczyć we wszystkich organizowanych przez miasto uroczystościach. Wieczorem na scenie przy Ratuszu wystąpi Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" z koncertem "A to Polska właśnie".

Uroczystości 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu są organizowane pod honorowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy.

Zobacz także: Historica: Czy Polska mogła obronić się przed III Rzeszą i ZSRR?

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (410)