60‑latek rzucił się z siekierą na żonę i dzieci. Walczą o życie
Dziś rano pijany mężczyzna zaatakował swoją rodzinę. Chwilę po makabrycznych zdarzeniach wsiadł do samochodu i odjechał. Jego żona walczy o życie.
06.06.2017 | aktual.: 06.06.2017 12:14
Pijany 60-latek kilkakrotnie ranił w głowę swoją młodszą o 20 lat żonę. Jej stan lekarze określają jako krytyczny.
W tragicznym stanie jest też 11-letni syn sprawcy, którego Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Ranny został także jego o 4 lata starszy brat, choć jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jedynie najmłodsze dzeicko, 4-letni chłopiec, nie ucierpiało fizycznie w wyniku makabrycznych zdarzeń.
Policji udało się zatrzymać mężczyznę. Na razie nieznane są powody, dla których 60-latek zaatakował najbliższych.
Do tragedii doszło w miejscowości Rogale niedaleko Ełku.
Źródło: RMF24