400 obserwatorów na białoruskie wybory

OBWE zamierza przysłać na marcowe wybory
prezydenckie na Białorusi ponad 400 obserwatorów - poinformowała na zakończenie trzydniowej wizyty w Mińsku przewodnicząca
grupy roboczej do spraw Białorusi Zgromadzenia Parlamentarnego
OBWE Uta Zapf.

Wyraziła nadzieję, że wszyscy zgłoszeni obserwatorzy OBWE otrzymają na czas wizy białoruskie i akredytacje. Pierwszych kilkunastu ma przyjechać do Mińska już 6 lutego, by rozpocząć długoterminową obserwację. Pozostali dołączą bezpośrednio przed wyborami.

Zapf podkreśliła, że niezmiernie ważne jest, by wybory prezydenckie przebiegły prawidłowo, zgodnie ze standardami OBWE, aby można było uznać ich wynik za wiarygodny. "Oczekujemy, że CKW zarejestruje opozycyjnych kandydatów" - zaznaczyła.

Trzyosobowa delegacja grupy roboczej ds. Białorusi zapoznawała się podczas wizyty z sytuacją polityczną w kraju przed wyborami rozpisanymi na 19 marca. Przeprowadziła rozmowy w MSZ, Centralnej Komisji Wyborczej i w parlamencie. Spotkała się także - jak podało radio "Swoboda" - z przedstawicielami organizacji pozarządowych, niezależnych mediów i rodzinami więzionych opozycjonistów, których Zapf określiła jako więźniów politycznych.

Jesteśmy zaniepokojeni. Będziemy kontynuować współpracę ze wszystkimi grupami, z którymi się spotykaliśmy - zapowiedziała. Według radia "Swoboda", zapewniła o dalszym poparciu dla tych, którzy chcą większej wolności i demokracji. Zaznaczyła jednak, że będzie kontynuowany dialog z parlamentarzystami i administracją, "bo jest to dobra możliwość wyrażania zaniepokojenia i znajdowania sposobów wspierania zmian w Białorusi".

Zapf oceniła, że w ciągu roku, od ostatniej wizyty delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE, na Białorusi pogorszyła się sytuacja w dziedzinie praw człowieka, prześladowane są organizacje pozarządowe, związki zawodowe, a także przedstawiciele opozycji. Podkreśliła, że wprowadzone w grudniu poprawki do kodeksu karnego, przewidujące kary więzienia za dyskredytację kraju, "mogą całkowicie zniszczyć wolność słowa, zwłaszcza przed wyborami". Wyraziła nadzieję, że nowe przepisy nie będą stosowane, a z czasem zostaną anulowane.

Bożena Kuzawińska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Potężna eksplozja w zakładzie "Awangard" w Rosji
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Co dalej z Polską 2050. "Trwają rozmowy o sukcesji"
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia