4 tys. zł dla Tomasza Komendy. Wiemy, na co je przeznaczy
Premier Mateusz Morawiecki przyznał Tomaszowi Komendzie specjalną rentę. Świadczenie sięga 3276 zł na rękę. – Nareszcie będzie mógł zaspokoić podstawowe potrzeby życiowe – mówi mec. Zbigniew Ćwiąkalski, pełnomocnik Komendy.
29.03.2018 | aktual.: 18.05.2018 11:21
Premier Morawiecki przychylił się do wniosku mec. Ćwiąkalskiego i przyznał specjalne świadczenie. – Tomek bardzo się cieszy. To wielka radość, ponieważ wreszcie będzie mógł zaspokoić podstawowe potrzeby życiowe. Dotąd był na utrzymaniu mamy i ojczyma, a oni nie zarabiają dużo – mówi pełnomocnik Tomasza Komendy. Renta specjalna dla Komendy to 4000 zł brutto, czyli na rękę 3276 zł.
Prof. Ćwiąkalski nie chce oceniać kwoty świadczenia. – Ważne, że Tomasz będzie mógł teraz opłacić pomoc psychologa, którego dotąd nie miał, a na pewno taka pomoc jest niezbędna. Potrzebne jest mu właściwie wszystko, od ubrań począwszy. Zaczyna przecież życie od nowa – podkreśla prawnik.
Komenda jest wdzieczny za szybką decyzje premiera. - Te pieniądze, ta renta, która została mi przeznaczona, w jakimś stopniu na pewno mi pomoże i bardzo mocno dziękuję. Przede wszystkim w powrocie do społeczeństwa. Nie mam po prostu żadnych pieniędzy, a ta renta dużo mi pomoże - powiedział w rozmowie z TVN.
Premier ogłosił, że Komenda będzie otrzymywał rentę do czasu przyznania mu przez sąd ewentualnego zadośćuczynienia za niesłuszne więzienie. Komenda przesiedział za kratami 18 lat. Prokuratura uważa, że to nie on jest sprawą gwałtu i zabójstwa, za które został skazany. Ćwiąkalski zapowiada, że wystąpi o wielomilionowe odszkodowanie. – Za wcześnie jednak na szacowanie kwoty odszkodowania. Najpierw czekamy na uniewinnienie – mówi adwokat.
16 maja Sąd Najwyższy zajmie się wnioskiem prokuratury o wznowienie postępowania ws. skazanego na 25-lat więzienia Tomasza Komendy. Śledczy twierdzą, że mężczyzna został niesłusznie skazany i mają dowody na jego niewinność.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl