3 podróżników z 5 nogami, 5 rękami i 4 sprawnymi oczami
Trzej Hiszpanie wyruszyli zdobyć Biegun Południowy. Nie byłoby w tej wiadomości nic specjalnego, gdyby nie fakt, że wszyscy oni są inwalidami. Erik jest niewidomy, Xavier nie ma nogi, a Jesus stracił w wypadku rękę. Jeśli ich plan się powiedzie, pod koniec stycznia staną się pierwszymi inwalidami, którzy sami dotarli do serca Antarktydy.
Śmiałkowie przygotowywali się do wyprawy półtora roku. Ostatnie trzy miesiące spędzili na Grenlandii, gdzie codziennie każdy z nich przez wiele godzin ciągnął 80 kilogramowe sanki. Tam też po raz pierwszy założyli chroniące od zimna, pięciowarstwowe kombinezony.
Teraz Erik, Xavier i Jesus są w Chile. W niedzielę odlecą do bazy Patriol Hills, z której wyruszą na Biegun Południowy. Aby dotrzeć do serca Antarktydy, muszą pokonać 250 km, przy 40-stopniowym mrozie i wietrze dochodzącym do 300 km/godz. Zakończenie wyprawy planowane jest na 27 stycznia.
Hiszpanie zadedykowali ją wszystkim inwalidom, którzy myślą, że przez kalectwo ich życie straciło sens.
E. Wysocka