Polska3,5 mniejsze od 1 - arytmetyka opozycji

3,5 mniejsze od 1 - arytmetyka opozycji

Premier Leszek Miller nie zgadza się z zarzutami opozycji, że przyjęty przez Sejm budżet na przyszły rok jest budżetem stagnacji. "Jak rozumiem, dla opozycji 3,5 jest mniejsze od 1, ale to jest arytmetyka, której nawet w pierwszej klasie szkoły podstawowej nie uważa się za właściwą" - stwierdził w poniedziałek w "Sygnałach dnia" prezes Rady Ministrów.

25.11.2002 08:33

Premier przypomniał, że w tym roku zanotowano wzrost gospodarczy na poziomie 1% PKB a w przyszłym roku przewiduje się rozwój na poziomie 3,5% PKB.

Miller odrzucił również oskarżenie prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskigo, że odmowa finansowania z przyszłorocznego budżetu budowy warszawskiego metra jest zemstą koalicji na wygrane przez niego wybory.

"Dzisiaj już widać, że prezydent Kaczyński szkodzi mieszkańcom Warszawy, co zresztą było do przewidzenia, biorąc pod uwagę jego osobowość" - powiedział Miller. Uważa on, że Lech Kaczyński znany jest ze skłonności - jak powiedział - do rozmaitego awanturnictwa.

Zdaniem premiera, Kaczyński "od początku przyjmuje konfrontacyjny styl postępowania i wyznaje spiskową teorię dziejów, by móc zrzucić winę za swoje niepowodzenia na wyimaginowanego wroga".

Premier zapewnił, że pieniądze na warszawskie metro są zawarte w kontrakcie regionalnym czyli w umowie podpisanej przez województwa.

"To, ile pieniędzy na budowę metra wynegocjuje z marszałkiem województwa mazowieckiego Lech Kaczyński, zależy tylko od jego zdolności i skuteczności działania" - uznał Miller.

Premier surowo ocenił wyniki kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach samorządowych. Podkreślił, że bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast pokazały, że w SLD nie ma osobowości, które są potrzebne do zwycięstwa w najbardziej prestiżowych - jak powiedział - głosowaniach. Zaznaczył, że bezpośrednie wybory były dobrym sprawdzianem dla polityków.

Według Millera, szefowie lokalnych struktur SLD, którzy nie weszli do władz samorządowych, powinni podać się do dymisji. Zdaniem premiera, ogólny wynik wyborów samorządowych był jednak dobry dla lewicy. (mag)

budżetpremierrząd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)