oprac. Krystian Winogrodzki
28. Finał WOŚP 2020. Magdalena Adamowicz kwestuje i wspomina Pawła Adamowicza
Europosłanka KO chwali mieszkańców Gdańska za hojność. Jak relacjonuje ma już dwie pełne puszki. - W ciągu godziny udało mi się przejść 20 metrów. Dużo ludzi przyjeżdża też z innych rejonów Polski - mówi reporterowi WP Klaudiuszowi Michalcowi. Magdalena Adamowicz wspomina swojego zmarłego męża Pawła Adamowicza. - Dużo osób wspomina, że wrzuciło mu w zeszłym roku. Część przyjechała specjalnie, bo zawsze są z WOŚP - relacjonuje. Żona zamordowanego prezydenta Gdańska nawiązała również do kwestii bezpieczeństwa. - Dzieci mają obawy. Nie ma co się dziwić. Ich ojciec zginął przed kamerami, w tak radosnym momencie. Im puszka jest cięższa, tym więcej mam sił - zakończyła.