25 proc. rosyjskich jednostek "niezdolnych do dalszej walki"

W codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjski wywiad przekazał, że prawdopodobnie ponad jedna czwarta jednostek zaangażowanych przez Rosję do inwazji na Ukrainę stała się "niezdolna do dalszej walki, a odbudowa niektórych z nich zajmie lata".

25 proc. rosyjskich jednostek "niezdolnych do dalszej walki"
25 proc. rosyjskich jednostek "niezdolnych do dalszej walki"
DSNS
Mateusz Czmiel

Jak przekazał w poniedziałek rano brytyjski wywiad, na początku konfliktu Rosja zaangażowała ponad 120 batalionowych grup taktycznych, co stanowiło około 65 proc. jej wszystkich lądowych sił bojowych. "Prawdopodobnie ponad jedna czwarta tych jednostek stała się obecnie nieefektywna bojowo. Niektóre z najbardziej elitarnych jednostek rosyjskich, w tym Siły Powietrznodesantowe, WDW, poniosły największe straty. Odbudowa tych sił zajmie Rosji prawdopodobnie lata" - napisano w aktualizacji wywiadowczej.

Rosja traci sprzęt i generałów

- Wynikające z "niesamowitego braku kompetencji" straty wśród rosyjskich generałów nie mają precedensu w najnowszej historii - powiedział cytowany w niedzielę przez portal The Hill były naczelny dowódca wojsk NATO w Europie admirał James Stavridis.

- W nowoczesnej historii nie ma sytuacji, do której można by porównać skalę obecnych strat wśród rosyjskich generałów; ani jeden generał amerykański nie zginął w trakcie walk toczonych w Iraku czy Afganistanie - zaznaczył Stavridis.

"Nie tylko generałowie giną"

Według sztabu ukraińskiej armii i trudnych do potwierdzenia doniesień ukraińskich mediów w rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęli m.in. zastępca dowódcy 8 Armii gen. dyw. Władimir Frołow, zastępca dowódcy 41. Armii Centralnego Okręgu Wojskowego Andriej Suchowiecki, zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej komandor Andriej Palij, gen. dyw. Witalij Gierasimow, gen. broni Jakow Rezancew i płk Siergiej Suchariew, dowódca elitarnego 331. Pułku Powietrznodesantowego Gwardii.

- Nie tylko generałowie giną - powiedział Stavridis o rosyjskiej armii, zwracając uwagę na "nieumiejętność prowadzenia logistyki", "zły plan bitwy" i "utratę okrętu flagowego na Morzu Czarnym". - Jak dotąd Rosjanie spisali się fatalnie - podsumował Stavridis.

Emerytowany admirał oskarżył również Władimira Putina o rozpętanie "nielegalnej inwazji przeciwko sąsiadowi i demokracji", w wyniku której Rosja dopuszcza się zbrodni jak "masakrowanie cywilów, niszczenie miast i używanie gwałtu jako broni".

Źródło artykułu:PAP
wojna na ukrainiegenerałowiestraty
Wybrane dla Ciebie