Zestrzelenie samolotu z prezydentem rozpoczyna koszmar
Rwandyjska masakra rozpoczęła się wraz z zestrzeleniem samolotu, na pokładzie którego leciał prezydent kraju Juvenal Habyarimana (Hutu). Jednak podział między żyjącymi w kraju grupami ludności Hutu i Tutsi nie rozpoczął się wraz ze śmiercią prezydenta 6 kwietnia 1994 roku. Członkowie jednego narodu Banyaruanda byli ze sobą skłóceni od dziesięcioleci.
Pierwszy rys konfliktowi nadali belgijscy kolonizatorzy na przełomie XIX i XX wieku. Uznali oni Tutsi - hodowców bydła - za lud bardziej szlachetny niż uprawiający rolę Hutu. Do pierwszych pogromów dochodziło w latach 60. XX wieku , po wybiciu się Rwandy na niepodległość. Zamach na Habyarimanę był tylko iskrą, która podpaliła stos pęczniejący przez długie lata.
Na zdjęciu:16 listopada 1996 r. - tego dnia dziesiątki tysięcy rwandyjskich uchodźców uciekło z obozów Mugunga i Sake do Rwandy.