14‑latek wiózł matkę samochodem. "Syn umie jeździć"
Policjanci z Sulęcina zatrzymali kierowcę volkswagena za przekroczenie prędkości - jechał o 32 km/h za szybko. Mimo wezwania do zatrzymania, kierowca jechał dalej. Gdy w końcu stanął na poboczu, okazało się, że zbyt szybka jazda wcale nie jest największym wykroczeniem.
06.03.2018 | aktual.: 06.03.2018 13:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy funkcjonariusze poprosili kierowcę o prawo jazdy, wyszło na jaw, że nie może okazać stosownego dokumentu, bo ma zaledwie 14 lat! Sytuacja stała się jeszcze bardziej absurdalna, gdy siedząca na fotelu pasażera matka młodego pirata drogowego przyznała, że to ona kazała mu uciekać przed policją.
Jak tłumaczyła, pozwoliła synowi prowadzić auto, by wynagrodzić mu częstą nieobecność w domu. Powiedziała również, że 14-latek już jeździł samochodem. Kobieta próbowała przekonać funkcjonariuszy, że nie wydarzyło się nic złego, ponieważ "syn umie prowadzić samochód".
Jak podaje Komenda Powiatowa w Sulęcinie, matka odpowie za udostępnienie pojazdu osobie nieuprawnionej do jazdy, a wobec syna skierowano wniosek do Sądu Rodzinnego w związku z zagrożeniem demoralizacją.
Źródło: policja.gov.pl