100 zamachów w jednej chwili
Co najmniej 44 osoby zostały
ranne w środę w ponad stu eksplozjach bomb o niewielkiej sile
rażenia w stolicy Bangladeszu - Dhace oraz innych miejscowościach
tego kraju - podała bangladeska policja. Wybuchy były niemalże
jednoczesne.
17.08.2005 | aktual.: 17.08.2005 10:59
Mamy informacje o rannych, ale nie ma doniesień o zabitych - powiedział szef bangladeskiej policji, Abdul Kajjum.
W sumie zaobserwowano 111 eksplozji. Jak mówili policjanci, w samej stolicy zanotowano co najmniej 15 wybuchów. 20 eksplozji nastąpiło w portowym mieście na południu kraju, Chittagong, o dziewięciu informowano z leżącego nad Gangesem Boriszalu, a o co najmniej sześciu z Khulna, na południowym zachodzie. Do 61 wybuchów doszło w innych miejscowościach.
Bomby eksplodowały na ulicach i placach w pobliżu rządowych budynków koło południa w przeciągu pół godziny.
W niektórych miejscach eksplozji policja odnalazła ślady działalności niedawno zdelegalizowanego ugrupowania muzułmańskiego - były tam ulotki organizacji Dżamat-ul-Mudżahiddin, które wzywały do wprowadzenia w Bangladeszu islamskiego prawa oraz do zakończenia okupacji przez USA i Wielką Brytanię zamieszkanych przez muzułmanów terenów.
Bangladesz, państwo o przeważającej liczbie wyznawców islamu, jest rządzone według liberalnych, świeckich praw.