100 tys. internautów odwiedziło Wirtualnego Kardiologa
104 tys. internautów odwiedziło dotychczas Wirtualnego Kardiologa na stronach Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Bez konieczności wizyty u lekarza mogli się dowiedzieć, czy zagraża im "wieńcówka".
Wirtualny Kardiolog zaczął pracę 4 grudnia ubiegłego roku jako pierwsza taka strona internetowa w Polsce. Dysponuje wiedzą, bierze pod uwagę standardy Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i korzysta z wyników dziesięcioletnich badań dużej grupy pacjentów.
Z całą pewnością Wirtualny Kardiolog dobrze spełnia swoją rolę. Wiele osób przekonało się, że może ocenić swój stan zdrowia w łatwy sposób, niektórzy - że jeśli nic nie zmienią w swoim życiu, mogą wkrótce wylądować w szpitalu - powiedział we wtorek dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca, prof. Marian Zembala.
Aby skorzystać z pomocy Wirtualnego Kardiologa, trzeba wejść na stronę Śląskiego Centrum Chorób Serca www.sccs.pl, a potem kliknąć w napis "Wirtualny Kardiolog". Potem wirtualny lekarz pyta m.in. o płeć, wiek, wagę i wzrost, tryb życia i przypadki choroby wieńcowej w rodzinie.
Każdej odpowiedzi na pytanie jest przypisana określona ilość punktów. Rozmówcy są na tej podstawie kwalifikowani do jednej z czterech grup ryzyka:- niedużego, wyższego, wysokiego i bardzo wysokiego. Wypełnienie ankiety trwa ok. 15 minut.
Na koniec "pacjent" otrzymuje "diagnozę" - np. ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową wynosi do 5% - i "poradę" - co robi źle, co dobrze, czego powinien unikać lub sugestię, by szybko wybrał się do specjalisty.
Badanie Wirtualnego Kardiologa jest przeznaczone przede wszystkim dla osób, które jeszcze nie chorują na chorobę wieńcową. Dzięki interaktywnej diagnozie można się dowiedzieć, jakie jest ryzyko zachorowania w ciągu najbliższych 10 lat.
Wyniki anonimowych ankiet zostaną wykorzystane jako materiał do badań epidemiologicznych przez naukowców ze Śląskiego Centrum Chorób Serca, które jest jednym z czołowych ośrodków kardiologicznych w Polsce.
Choroby serca, a w szczególności choroba wieńcowa i jej najgroźniejsza postać - zawał serca - są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce.(aka)