Trwa ładowanie...

10 najgłupszych pomysłów na biznes, które zarobiły miliony

Aż trudno uwierzyć, że niektóre internetowe firmy zarabiają miliony dolarów na usługach, o których nikt by nie pomyślał, że mogą być dochodowe. 10 najgłupszych pomysłów na biznes w internecie, które uczyniły ich pomysłodawców milionerami, wymienia serwis MadConomist.com. Wśród "wyróżnionych" pozycji znalazł się między innymi sklep internetowy oferujący okulary dla psów, strona, gdzie można kupić list "od św. Mikołaja" czy portal randkowy dla... zakażonych wirusem HIV.

10 najgłupszych pomysłów na biznes, które zarobiły milionyŹródło: Jupiterimages
d2vn9jb
d2vn9jb

Czy ktoś mógłby przypuszczać, że sklep internetowy sprzedający gogle dla psów lub piłeczki do "ozdoby" anten samochodowych mogą się komuś spodobać, być przydatne i cieszyć się wielkim zainteresowaniem? Nikt. Jednak serwisy doggles.com i antennaballs.com są dowodem na to, że gusta klientów są zaskakujące i nieodgadnione. Właściciele obu sklepów są dzisiaj milionerami.

Podobnie ma się sprawa serwisu PickyDomains.com, w którym można sobie zamówić wymyślenie nazwy dla... swojej strony internetowej. Aż trudno uwierzyć, że są osoby, które płacą za taką usługę. A są i jest ich niemało.

Milion pikseli do wykorzystania, jeden piksel można kupić za jednego dolara. Jak się okazuje chętnych do kupna i wykorzystania pikseli jest mnóstwo. Przykład: strona milliondollarhomepage.com - dziś jej pomysłodawca na biedę narzekać nie może.

Jesteś nosicielem wirusa HIV i chciałbyś umówić się z kimś, kto też jest? Nic trudnego. Wystarczy wejść na stronę positivesdating.com i wśród 50 tysięcy użytkowników (portal istnieje dopiero od 2006 roku) wybrać kogoś dla siebie. Pomysłodawcy portalu Paul Graves i Brandon Koechlin zacierają ręce, bo zyski wciąż rosną.

d2vn9jb

Posiadanie dobrego adresu to podstawa. Udowadnia to strona santamail.org, na której rodzic za jedyne 10 dolarów może zamówić dla swojego dziecka wysłanie listu "od św. Mikołaja" z oryginalnego adresu North Pole, Alaska. Od początku powstania w 2001 roku dzieci na całym świecie dostały blisko 275 tysięcy listów "od św. Mikołaja".

Jak widać, grunt to pomysł. Okazuje się, że wcale nie musi być logiczny, ważne by trafić w konsumenckie potrzeby, których nikt by się nie spodziewał, że w ogóle istnieją.

d2vn9jb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vn9jb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj