Miejsce 4. - Salwador
Liczba zabójstw na 100 tys. mieszkańców: 41,2.
2012 r., z którego dane zawiera raport UNDOC, miał być przełomowy dla Salwadoru. Gangi Mara Salvatrucha i Barrio 18 uzgodniły zawieszenie broni na terenie tego kraju. Faktycznie na pewien czas spadła liczba morderstw. Ostatnio jednak wydaje się, że koszmar wrócił, a przestępcy znów mogą przybliżyć Salwador do skraju przepaści. Odkryto m.in. masowe groby, które wymuszą przesunięcia w policyjnych statystykach z "zaginieni" na "zamordowani".
Co ciekawe, te groźne gangi powstały poza swoimi ojczyznami. Ich korzenie sięgają imigranckich dzielnic Los Angeles. Gdy jednak amerykańskie służby rozprawiły się z przestępcami i wydaliły ich z kraju, gangsterzy postanowili działać dalej w Ameryce Łacińskiej.
Na zdjęciu: policja aresztuje członków gangu narkotykowego; San Salvador, marzec 2014 r.