1 listopada. Współpracownicy prof. Zbigniewa Religii publikują wspomnienie
W uroczystość Wszystkich Świętych, która przypada 1 listopada, wielu Polaków odwiedza groby rodziny i przyjaciół, ale także wspomina ludzi, którzy byli im bliscy. Do tego grona zapisali się byli współpracownicy prof. Zbigniewa Religii.
"Już 10 lat minęło, odkąd nie ma z nami prof. Zbigniewa Religi - założyciela naszej Fundacji, jej patrona, mentora, wizjonera, wybitnego kardiochirurga, wspaniałego człowieka. Profesor zwykł mawiać: "Tyle wolności, ile odpowiedzialności". Przytaczał też często słowa Ludwika Hirszfelda - lekarza, mikrobiologa, immunologa i serologa, który twierdził, że trzeba samemu płonąć, żeby zapalać innych" - czytamy we wpisie na Facebooku Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi.
- Był medycznym wizjonerem, lekarzem, który dla dobra chorych gotów był przekraczać granice i zmieniać otaczający świat. Ten, który 25 lat temu myślał już o polskim sztucznym sercu, nie mógł być normalny - cytuje wypowiedź dr Jana Sarny portal silesion.pl. Lekarz jest obecnie szefem Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Z. Religi.
"Profesorze - jesteś na zawsze w sercach naszych" - kończą wpis dawni współpracownicy legendarnego lekarza.
Przypomnijmy: Zbigniew Religa był uznanym kardiochirurgiem oraz politykiem. Profesor od 1984 roku kierował mieszczącą się w Zabrzu Katedrą i Kliniką Kardiochirurgii Wojewódzkiego Ośrodka Kardiologii. Był pierwszym w Polsce lekarzem, który przeprowadził udaną operację przeszczepu serca.
Pełnił także funkcję ministra zdrowia w pierwszy rządzie Prawa i Sprawiedliwości (2005-2007). Dwukrotnie wybrano go na senatora oraz raz na posła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl