1 grosz zdenerwował PiS. Szykuje się afera z RODO w tle?
Przewodnicząca Komisji ds. Unii Europejskiej Agnieszka Pomaska zapowiedziała złożenie zawiadomienia na PiS do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Chodzi o ogłoszoną przez PiS zbiórkę funduszy na ugrupowanie i akcję Silnych Razem oraz o to, jak zareagował nią prezes Jarosław Kaczyńskiego.
W czwartek Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Okazuje się, że dotacja ugrupowanie będzie pomniejszona. Partia nie dostanie oczekiwanych milionów zwrotu nakładów na kampanię wyborczą.
Odrzucenie sprawozdania i zarzuty nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 mln zł przyniosą skutek w postaci pomniejszenia dotacji PiS o 10 mln zł. Partia może też zostać pozbawiona subwencji na trzy lata.
Wielka zbiórka na PiS. Sprawa trafi do RODO?
Po decyzji PKW PiS podjął finansowe decyzje. Ugrupowanie chce zebrać pieniądze, sięgając do innych źródeł. W wielkiej zrzutce obowiązkowo uczestniczyć będą wszyscy funkcyjni członkowie. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości muszą oddawać tysiąc zł z miesięcznego uposażenia, a eurodeputowani z PiS aż 5 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceminister uderza w PiS. "Ta robota powinna była być wykonana"
Jarosław Kaczyński zaapelował również do wszystkich sympatyków, by przekazywali nawet drobne kwoty na wsparcie skrzywdzonej - jak uważa - formacji. "Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Twojej pomocy! Koalicja 13 grudnia zrobi wszystko, aby zniszczyć w Polsce praworządność i demokrację" - napisali przedstawiciele PiS.
W odpowiedzi na te apele ogłoszona została akcja z 1 groszem. Silni Razem zachęcili, by przekazywać na konto partii drobne kwoty, które sparaliżują zbiórkę i zmuszą PiS do zwrotów przelewów, co wiązać się będzie z kosztami.
Kaczyński zareagował na te zapowiedzi. - Przygotowana już jest akcja wpłacania po kilka groszy na nas, żeby nam utrudnić sytuację, z jakimiś tam dopiskami. My oczywiście będziemy musieli to zwracać, to chodzi o to, żeby nas tym obciążyć. Ale my będziemy mieć z tego korzyść, będziemy mogli - ponieważ to trzeba podpisać - wiedzieć, gdzie są Silni Razem - skomentował prezes PiS.
Słowa Kaczyńskiego na temat zbiórki skłoniły posłankę PO Agnieszkę Pomaskę do pewnego kroku. Uznała je za "groźbę wykorzystania przez polityków PiS niezgodnie z prawem danych osobowych wpłacających darowizny na rzecz partii".
Opublikowała w mediach społecznościowych pismo skierowane do Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). "W związku z groźbami wykorzystania przez polityków PiS niezgodnie z prawem danych osobowych wpłacających darowizny na rzecz partii składam dzisiaj zawiadomienie" - przekazała Pomaska.
Przeczytaj również: Nie żyje 6-letni Aleksander. Co się wydarzyło w polskiej rodzinie?
Podkreśliła też, że "za nieprzestrzeganie przepisów RODO grozi kara do 20 mln euro". Dodała też, że dane osobowe osób wpłacających darowizny na działalność statutową partii "nie mogą być wykorzystywane do celów innych niż z wykazaniem prawidłowości finansowania partii politycznej oraz Funduszu Wyborczego".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zwracając się do prezesa UODO Mirosława Wróblewskiego, Pomaska poprosiła o podjęcie działań, mających na celu wyjaśnienie sprawy i "wyeliminowanie możliwych naruszeń Rozporządzenia parlamentu i Rady UE w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych".
Źródło: X, Interia