Nie żyje 6‑letni Aleksander. Co się wydarzyło w polskiej rodzinie?
Do tragedii doszło w Swansea w Walii. 41-letnia Polka, Karolina Ż., została oskarżona o zabójstwo sześciolatka, najprawdopodobniej swojego syna.
Karolina Ż., 41-letnia Polka mieszkająca w Swansea, została oskarżona o zabójstwo sześcioletniego dziecka i próbę zabójstwa 67-letniego mężczyzny - podała w niedzielny wieczór policja południowej Walii. W poniedziałek kobieta stanie przed sądem w Swansea.
Chłopiec prawdopodobnie był synem Karoliny Ż. Nie wiadomo natomiast, kim jest mężczyzna, którego kobieta próbowała zabić i jakie relacje ich łączyły, ani też, gdzie miało dojść do próby zabójstwa.
Jeszcze w piątek policja poinformowała, że nie poszukuje nikogo innego w związku ze śmiercią chłopca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli do porzuconych bunkrów Rosjan. Pokazali, co zastali pod Kurskiem
Szkoła żegna sześcioletniego Aleksandra
Bethan Peterson, dyrektor szkoły podstawowej, do której chodził chłopiec, powiedziała: "Jesteśmy załamani, gdy dowiadujemy się o tragicznej śmierci Aleksandra. Był uroczym, zdeterminowanym chłopcem, którego wytrwałość i pozytywne nastawienie zapewniły mu sukces we wszystkim, czego się podjął".
- Był niezwykle kochanym i popularnym chłopcem wśród rówieśników, personelu i wszystkich, którzy go znali. Będzie nam go bardzo brakowało - mówiła o sześciolatku. Zapewniła, że szkoła zapewni wsparcie dzieciom, personelowi i wszystkim osobom w szkole, które będą tego potrzebowały.