Nie byłeś na manifestacji PO? Zapłacisz!

Kandydaci w wyborach samorządowych startujący z list PO do rady miejskiej Szczecina i sejmiku wojewódzkiego, którzy 7 października nie pojechali do Warszawy na "błękitny marsz" i nie mogą usprawiedliwić swojej nieobecności, poniosą finansowe konsekwencje.

Będą musieli wpłacić na wybrany przez siebie cel charytatywny od 100 do 800 zł, w zależności od zajmowanego na listach wyborczych miejsca. Ci z wyższym numerem zapłacą więcej - powiedział szef szczecińskiej PO poseł Sławomir Nitras.

Poseł podkreślił jednak, że każda z siedmiu lub ośmiu osób, których sprawa dotyczy, ma prawo odwołać się od tej decyzji. Musi przekonać zarząd szczeciński, że nie mogła pojechać do Warszawy, bo np. miała wysoką gorączkę, czy chore dziecko - dodał.

Nitras przypomniał, że przed marszem partia wynajęła specjalny pociąg do Warszawy i w lokalnej prasie poinformowała wyborców, że w tym pociągu będą mogli spotkać się z kandydatami z najwyższych pozycji na listach. Kandydaci sami się do tego zobowiązali. Jeśli było zobowiązanie, muszą być konsekwencje za jego niedotrzymanie. PO jest taką partia, że za brak wywiązania się z obietnic danych wyborcom będą kary - dodał.

Jak powiedział wiceprzewodniczący szczecińskiej PO Cezary Urban, zarząd miejski partii podjął w tej sprawie stosowną uchwałę. Urban odmówił jednak podania jej szczegółów, tłumacząc, że to sprawa wewnątrzpartyjna. Przyznał jednak, że sam należy do osób, które nie pojechały na manifestację i jego także to dotyczy. Dodał, że rozważa, czy odwołać się od decyzji zarządu w sprawie finansowych konsekwencji.

Istnieniu uchwały zaprzeczył Nitras. Wyjaśnił, że była to "dżentelmeńska umowa".

Wybrane dla Ciebie
Koalicja PiS i Konfederacji? Tak, ale bez kluczowych polityków
Koalicja PiS i Konfederacji? Tak, ale bez kluczowych polityków
Po fali krytyki MEN wycofuje się z rewolucyjnego pomysłu
Po fali krytyki MEN wycofuje się z rewolucyjnego pomysłu
Awaria telefonu alarmowego. System pogotowia w trybie offline
Awaria telefonu alarmowego. System pogotowia w trybie offline
USA monitorują Gazę. Drony mają czuwać nad rozejmem
USA monitorują Gazę. Drony mają czuwać nad rozejmem
"Nie sądzę". Były doradca Trumpa o "przyjaźni" z Putinem
"Nie sądzę". Były doradca Trumpa o "przyjaźni" z Putinem
Złe wieści dla Netanjahu. Większość nie chce go w wyborach
Złe wieści dla Netanjahu. Większość nie chce go w wyborach
Kiedy Trump uderza… z baryłki [OPINIA]
Kiedy Trump uderza… z baryłki [OPINIA]
Co Polacy myślą o Waldemarze Żurku? Nowy sondaż
Co Polacy myślą o Waldemarze Żurku? Nowy sondaż
Polska liderem dyni w UE. Co napędza boom i gdzie trafiają zbiory?
Polska liderem dyni w UE. Co napędza boom i gdzie trafiają zbiory?
Radosław Sikorski odpowiada Kaczyńskiemu. "Nie grożą nam"
Radosław Sikorski odpowiada Kaczyńskiemu. "Nie grożą nam"
Trump przed wizytą w Azji. Chce wsparcia Chin w sprawie Rosji
Trump przed wizytą w Azji. Chce wsparcia Chin w sprawie Rosji
Sala balowa imienia Donalda Trumpa? Tego ma on chcieć
Sala balowa imienia Donalda Trumpa? Tego ma on chcieć