Tusk-Duda 49:39. Sondaż prezydencki
Wybory prezydenckie wygrałby zdecydowanie Donald Tusk. Pokonałby obecnego prezydenta Andrzeja Dudę 49:39 proc. To wynik najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla SE.pl i Nowej TV.
Ośrodek zapytał Polaków o to, jak zagłosowaliby, gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbywała sie w najbliższą niedzielę. W tej hipotetycznej sytuacji do wyboru badani mieliby dwóch kandydatów: obecnego prezydenta Andrzeja Dudę oraz Donalda Tuska. W rzeczywistości Donald Tusk pełni funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej i na razie nie zadeklarował udziału w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Wygrałby Donald Tusk. Zagłosowałoby na niego 49 proc. osób, które wzięły udział w sondażu. Andrzej Duda mógłby liczyć na 39 proc. głosów. Niezdecydowani stanowią 12 proc.
Prof. Antoni Kamiński, socjolog z Polskiej Akademii Nauk, tłumaczy w rozmowie z Andrzejem Antosikiem z SE.pl, że co prawda kadencja prezydenta upływa w 2020 roku, ale sondaż powinien dać urzędującemu prezydentowi sporo do myślenia. - Tusk buduje swoją pozycję błędami jakie popełnia PiS - uważa profesor, zauważając, że wzywanie Tuska do prokuratury, szukanie nań haków szkodzi nie tylko Prawu i Sprawiedliwości, ale również Dudzie. W dodatku prezes PiS swoimi działaniami pokazuje, że silniejszą pozycję w sporze z Antonim Macierewiczem ma minister obrony.
Tuska zaś - zauważa socjolog - porażka rządu na unijnym szczycie tylko wzmocniła. Były polski premier został na nim wybrany po raz drugi przewodniczącym Rady Europejskiej przy sprzeciwie polskiego rządu stosunkiem głosów 27:1. - Klęska polskiej dyplomacji była zwycięstwem Donalda Tuska - uważa prof. Kamiński.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 20-21.04.2017 roku na próbie 1007 dorosłych Polaków.
Źródło: SE.pl