Najnowszy sondaż ws. dymisji Mejzy. Miażdżący wynik
Jest najnowszy sondaż w sprawie dymisji wiceministra Łukasza Mejzy. Jak wynika z badania, Polacy mówią w tej kwestii praktycznie jednym głosem. Wynik sondażu jest miażdżący dla polityka.
Najnowszy sondaż przeprowadzono na zlecenie "Super Expressu" przez Instytut Badań Pollster. Badanie miało miejsce w dniach 11-12 grudnia i brała w nim udział reprezentatywna próba 1046 dorosłych Polaków.
Najnowszy sondaż. Łukasz Mejza do dymisji?
W najnowszym sondażu ankietowani mieli odpowiedzieć na pytanie o to, czy wiceminister sportu Łukasz Mejza powinien podać się do dymisji.
Po wynikach badania widać, że doniesienia medialne, w tym ustalenia dziennikarzy Wirtualnej Polski, odbiły się cieniem na postaci polityka.
Skandaliczny transparent Konfederacji. Będzie zawiadomienie do komisji etyki
Przypomnijmy, jak ustalili nasi dziennikarze, wiceminister Mejza miał osobiście proponować rodzinom nieuleczalnie chorych dzieci specjalną terapię w Meksyku. Jej kosz to 80 tys. dolarów. Jak się okazało, wspomniana terapia jest uznawana w Europie za niesprawdzoną, a zdaniem niektórych ekspertów nawet niebezpieczna dla zdrowia pacjentów.
I na nic zdały się tłumaczenia polityka w czasie zwołanej przez siebie "konferencji" prasowej. - Mamy do czynienia przez ostatnie dni z największym atakiem politycznym po 1989 roku (...). Kiedyś niektórzy politycy mówili o dorżnięciu watahy, a dzisiaj chcą dorżnąć Mejzę - mówił wówczas wiceminister sportu.
Najnowszy sondaż. Łukasz Mejza bez poparcia. Miażdżący wynik badania
Jego argumenty widocznie nie przekonały badanych w sondażu dla "Super Expressu". Jak wynika z badania pracowni Pollster, aż 89 proc. respondentów jest zdania, że Łukasz Mejza powinien podać się do dymisji.
Według danych z najnowszego sondażu w obronie wiceministra sportu stanęło zaledwie 11 proc. ankietowanych.
Mejza do dymisji? Mocne słowa Kukiza
O dymisji Łukasza Mejzy na sejmowych korytarzach mówi się od dawna. Usunięcia polityka z rządu domagają się nawet współkoalicjanci Prawa i Sprawiedliwości. Jedną z takich osób jest Paweł Kukiz.
- Gdybym ja był na miejscu pana Łukasza Mejzy, gdyby mnie dotyczyły te zarzuty i nawet gdyby okazały się nie prawdziwe to zrzekłbym się funkcji w rządzie (...). Najwyraźniej pan Mejza traktuje posadę w Ministerstwie Sportu jako parasol ochronny - zaznaczył Kukiz.
Źródło: "Super Express"