Zwrot w sprawie pani Mirelli. "Dochodzenie w kierunku znęcania"
Wszczęto dochodzenie w sprawie pani Mirelli ze Świętochłowic, która przez 27 lat miała nie wychodzić z mieszkania. - Dochodzenie odbywa się w kierunku znęcania psychicznego i fizycznego - przekazuje w środę Wirtualnej Polsce prok. Sabina Kuśmierska z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Sprawę pani Mirelli jako pierwszy opisał "Fakt". Kobieta przez 27 lat miała nie wychodzić z mieszkania. Według tabloidu, rodzice 42-latki prawie trzy dekady temu powiedzieli sąsiadom, że ich córka zaginęła.
Sprawa wyszła na jaw dopiero w lipcu 2025 r., kiedy do mieszkania, w którym przebywała pani Mirella, sąsiedzi wezwali policję.
Po tanie jabłka przyjeżdżają z całej Polski. "Sam zebrał 400 kg"
"Podczas czynności z jednego z pokoi w mieszkaniu wyszła 42-letnia kobieta. Rozpytana przez policjanta, oświadczyła, że w domu nie doszło do żadnej awantury, a ona sama nie potrzebuje pomocy. Jednak ze względu na widoczny u niej obrzęk nóg i trudności w poruszaniu się, funkcjonariusz, w trosce o jej zdrowie, wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. Zespół medyczny zdecydował o przewiezieniu kobiety do szpitala na dalsze badania" - przekazała w komunikacie policja ze Świętochłowic.
Pani Mirella w rozmowie z ratownikami medycznymi miała ujawnić, że nie wychodziła z domu przez ponad 20 lat.
Dochodzenie po nagłośnieniu sprawy
Policja przekazała sprawę do nadzoru przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Jeszcze we wtorek rano rzecznik policji w Świętochłowicach przekazywał Wirtualnej Polsce, że w sprawie nie toczy się żadne postępowanie.
Okazuje się, że dopiero po nagłośnieniu sprawy przez sąsiadów i media na wniosek policji wszczęto dochodzenie, by wyjaśnić sytuację pani Mirelli.
- Na pewno musimy uzyskać dokumentację medyczną ze szpitala, bo pani pokrzywdzona była hospitalizowana. Odbędzie się też przesłuchanie pokrzywdzonej z psychologiem, a następnie uzyskamy opinię sądowo-psychologiczną. Oczywiście będziemy też przesłuchiwać sąsiadów, rodziców i osoby zaangażowane w sprawę - informuje w środę Wirtualną Polskę prok. Kuśmierska z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski