Ogień pojawił się nad ranem. Tragiczny pożar na Ursynowie
W czwartek nad ranem ogień pojawił się w mieszkaniu jednego z bloków na warszawskim Ursynowie. Podczas akcji strażacy w zgliszczach znaleźli zwęglone zwłoki. Ucierpiał również jeden ze strażaków.
Przed godziną 05:00 rano strażacy otrzymali wezwanie do pożaru mieszkania na 7 piętrze na warszawskim Ursynowie. Jak informuje TVP3 Warszawa, mieszkało tam starsze małżeństwo.
Kobieta zdołała uciec, niestety w środku został jej mąż. Zwęglone ciało mężczyzny znaleziono po ugaszeniu ognia.
Na miejscu działało sześć zastępów straży pożarnej. W czasie akcji ratowniczej ranny został jeden ze strażaków. - W trakcie interwencji ucierpiał również strażak. Doznał niewielkich oparzeń w dłoni - przekazał rzecznik mazowieckiej straży pożarnej Karol Kroć, cytowany przez Radio dla Ciebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brodzili w śmieciach po kolana
Jak ustalił dziennikarz TVP3 Warszawa, mieszkanie, w którym doszło do pożaru, było bardzo zagracone i pełne łatwopalnych materiałów. Akcję gaśniczą utrudniały strażakom zalegające śmieci, w których brodzili po kolana.
Na miejscu są jeszcze jednostki straży pożarnej i policji, które zajmują się m.in. usunięciem wody z innych mieszkań. Trwa ustalanie przyczyny wybuchu ognia.
Źródło: TVP3 Warszawa, RDC
