Zrabowane przedmioty liturgiczne wróciły do synagogi
Przedmioty liturgiczne zrabowane podczas hitlerowskiej okupacji a znajdujące się dotąd w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie przekazane zostały w piątek Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich.
12.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
To uroczystość przywrócenia świętości na swoje miejsce - powiedział w piątek w synagodze Nożyków w Warszawie Jerzy Kichler ze Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich.
Maciej Musiał, szef kancelarii premiera powiedział, że Jerzy Buzek zlecił mu poszukiwania i okazało się, że w Muzeum Narodowym w Warszawie są przedmioty liturgiczne. Nie wiemy, z której synagogi zostały zrabowane, ale jesteśmy przekonani, że powinny wrócić do synagogi, na chwałę bożą - mówił.
W zbiorach Muzeum Narodowego jest wiele obiektów, czasami niewiadomego pochodzenia. Postanowiliśmy przekazać niektóre z tych, które władze okupacyjne powierzyły w 1943 roku muzeum. Z osiemdziesięciu pięciu udało nam się zidentyfikować kilka - powiedział dyrektor MN Ferdynand Ruszczyc.
Rabin Warszawy i Łodzi Michael Schudrich podkreślił, że część zwróconych przedmiotów nie będzie spoczywać w gablocie, lecz posłuży do celów liturgicznych.
Wśród przekazanych przedmiotów są parochet (zasłona szafy ołtarzowej w synagodze), sukienki na Torę, rimonim (korona nakładana na zwój Tory), zwój Estery, balsaminka (pojemnik na zioła) i świeczniki szabatowe. W uroczystości przekazania przedmiotów uczestniczyli ambasadorowie Izraela i Stanów Zjednoczonych.
Rabowane przez Niemców przedmioty były zwożone do Warszawy przez specjalnie powołaną do tego organizację i deponowane w muzeum zarządzanym przez okupacyjne władze. Po powstaniu w 1944 r., gdy Warszawa była planowo niszczona, zbiory muzealne zostały wywiezione. Udało się odzyskać tylko część z nich.(ck)