Zostawił swoją pracownicę z wylewem na ulicy. Teraz chce pokryć koszty leczenia

Właściciel firmy, który zostawił Oksanę na ulicy, kiedy miała wylew, wysłał do Ambasady Ukrainy oświadczenie. Chce pomóc poszkodowanej Ukraince.

Zostawił swoją pracownicę z wylewem na ulicy. Teraz chce pokryć koszty leczenia
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Kobieta dostała wylewu tuż obok zakładu pracy. Pracodawca zamiast zawieść ją do szpitala wywiózł ją do parku i położył obok ławki. Następnie zadzwonił na policję, że znalazł pijaną osobę. Stan Oksany jest tragiczny, Ukrainka leży sparaliżowana w szpitalu.

Konsul honorowy Ukrainy od momentu ujawnienia sprawy zbierał pieniądze na rehabilitację kobiety. W środę właściciel firmy zadeklarował w Ambasadzie Ukrainy, że pokryje koszty leczenia Oksany - informuje portal gloswielkopolski.pl.

- Nalegałem, by pokrył także koszty rehabilitacji - mówi sekretarz powiatu średzkiego Bartosz Wieliński, który towarzyszył mężczyźnie podczas wizyty w Warszawie. Informacje potwierdziła Svitlana Krysa, sekretarz ambasady.

Źródło: gloswielkopolski.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)