Żona i syn Zbigniewa S. zatrzymani. Mieli defraudować pieniądze z fundacji biznesmena
Na wniosek prokuratury okręgowej w Lublinie we wtorek zatrzymano żonę i syna Zbigniewa S. Według śledczych te osoby w porozumieniu z biznesmenem miały przywłaszczyć prawie milion złotych na szkodę Fundacji im. Zbigniewa S.
11.02.2020 16:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Iwona i Przemysław S. mieli sobie uczynić z tego procederu stałe źródło dochodów - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie, Piotr Marko. Oboje usłyszeli już zarzuty prania brudnych pieniędzy wspólnie i w porozumieniu ze Zbigniewem S.
Jak przekazuje prokuratura kontrowersyjny biznesmen na swoich profilach w mediach społecznościowych opisywał prawdziwe historie osób, które znalazły się w dramatycznych sytuacjach i potrzebowały wsparcia z uwagi na skrajnie zły stan zdrowia lub ciężkie warunki życiowe. S. organizował na ich rzecz zbiórki pieniędzy. Na jego apel odpowiadało wiele internautów przelewając mniejsze lub większe kwoty. W rzeczywistości do potrzebujących trafiała tylko znikoma cześć pieniędzy.
Śledczy ustalili, że pieniądze przekazywane na rzecz Fundacji miały trafiać bezpośrednio na konto spółki Iwony S., do którego miał dostęp jej mąż Zbigniew S. Stamtąd przelewano pieniądze na bankowe rachunki kontrolowanych przez siebie podmiotów gospodarczych, a także na prywatne konto syna, Przemysława S. Działania miały na celu ukrycie przestępczego pochodzenia pieniędzy, z których Zbigniew S. i jego rodzina uczynili źródło swojego utrzymania - podaje prokuratura.
Zatrzymanym grozi teraz do 15 lat pozbawienia wolności. - Śledztwo w sprawie przywłaszczenia wysokich kwot na szkodę Fundacji im. Zbigniewa S. ma charakter rozwojowy - dodał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie, Piotr Marko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl