PolskaZbigniew S. pozostanie na wolności. Musi wpłacić wysoką kaucję

Zbigniew S. pozostanie na wolności. Musi wpłacić wysoką kaucję

Zbigniew S. nie trafi do aresztu. Sąd okręgowy podtrzymał postanowienie sądu rejonowego, zgodnie z którym biznesmen miał pozostać na wolności. Musi jednak w ciągu tygodnia wpłacić poręczenie majątkowe w kwocie 500 tys. zł.

Zbigniew S. pozostanie na wolności. Musi wpłacić wysoką kaucję
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter
Magdalena Nałęcz-Marczyk

16.01.2020 | aktual.: 30.03.2022 12:24

W czwartek Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrywał zażalenie na postanowienie sądu rejonowego ws. Zbigniew S. Prokuratura chciała, by biznesmen trafił do aresztu.

Do tego jednak nie dojdzie. Postanowienie jest następujące: "zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że określić termin złożenia kwoty poręczenia do dnia 24 stycznia 2020 r. W pozostałym zakresie zaskarżone postanowienie utrzymać w mocy" - przekazała Ewa Górska-Wójcik z V Wydziału Karnego Odwoławczego SO w Lublinie.

Zbigniew S. ma dozór policyjny. Zakazano mu opuszczania kraju. Usłyszał 7 zarzutów.

Zobacz też: Sienkiewicz tłumaczy swój wpis o Donaldzie Tusku

Zbigniew S. znów ma problemy

Kontrowersyjny biznesmen został zatrzymany 16 grudnia. Postawiono mu zarzuty oszustw i prania brudnych pieniędzy.

Śledczy ustalili, że Zbigniew S. był właścicielem fundacji, która organizowała aukcje samochodów. Cel miał być dobroczynny. S. zarzucono przywłaszczenie pieniędzy darczyńców.

Kolejny wątek problemów S. to podejrzenie o kierowanie gróźb pod adresem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, jego żony Patrycji Koteckiej i wiceprokuratora generalnego Beaty Marczak.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)