Znów starcia w strefie Gazy; są zabici i ranni
W strefie Gazy w gwałtownym starciu izraelsko-palestyńskim w nocy z środy na czwartek zginęło trzech Palestyńczyków. 31 Palestyńczyków zostało rannych.
Jak podały źródła palestyńskie, starcie miało miejsce w rejonie Rafah, przy granicy strefy Gazy z Egiptem. Według agencji Reuters, Izraelczycy w odpowiedzi na atak snajperów palestyńskich ostrzelali pociskami z moździerzy rejon obozu uchodźców palestyńskich pod Rafah. Palestyńczycy odpowiedzieli ogniem z broni maszynowej.
Do incydentu doszło w dzień po uzgodnieniu przez lidera palestyńskiego Jasera Arafata i szefa dyplomacji izraelskiej Szimona Peresa, iż obie strony czuwać będą nad umacnianiem rozejmu, zaaprobowanego 18 września, a także wznowią współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa.
Obserwatorzy spodziewają się nasilenia incydentów w piątek - w rocznicę wybuchu "drugiej intifady". Na piątek w palestyńskich miastach planowane są marsze protestacyjne. Nie wyklucza się także, że ekstremiści palestyńscy - którzy potwierdzili w środę, iż nie zastosują się do jakichkolwiek porozumień rozejmowych - podejmą nowe akcje antyizraelskie w związku z trwającymi obecnie obchodami żydowskiego święta Jom Kipur. (kar)
