Patocelebryta stracił prawo jazdy. Policja wydała komunikat
Znany tiktoker driftował ferrari na parkingu w Warszawie, uderzył w auto i uciekł. W niedzielę policja opublikowała komunikat, w którym poinformowała, że zatrzymała mu prawo jazdy.
Znany tiktoker driftował swoim ferrari na podziemnym parkingu przy ulicy Modlińskiej w Warszawie. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego forda. Po kolizji mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia, ale szybko został zatrzymany przez policję na ulicy Elektronowej.
Ttiktoker był trzeźwy. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa Pegasusa. Szef komisji ds. specsłużb wyjawił nieznany fakt
Policja wydała komunikat w sprawie
"Wczoraj około godziny 22 przy ulicy Modlińskiej w Warszawie na jednym z parkingów podziemnych policjanci z warszawskiej drogówki podjęli interwencję wobec mężczyzny kierującego ferrari, który stylem jazdy powodował zagrożenie dla innych osób." - czytamy w komunikacie przekazanym przez Komendę Stołeczną Policji.
"Policjanci zatrzymali 51-letniemu kierowcy prawo jazdy i dowód rejestracyjny. W związku ze stworzonym zagrożeniem zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Nie ma zgody na tego typu zachowania, które mogą doprowadzić do tragedii. Do takiego stylu kierowania służą specjalne tory, na których można jeździć w sposób niezagrażający życiu innych. Każdy przypadek łamania prawa spotka się ze stanowczą reakcją" - przekazano w serwisie X.
Rozbite auto to najprawdopodobniej Ferrari 458, którego wartość na rynku wtórnym wynosi około miliona złotych. Nagranie z momentu kolizji krąży po sieci, jednak nie publikujemy go z uwagi na wulgarne słownictwo.
Czytaj też: