PolskaZnaleziono zwłoki w Narwi, to może być ciało geologa

Znaleziono zwłoki w Narwi, to może być ciało geologa

W rozlewiskach rzeki Narwi znaleziono w niedzielę rano zwłoki - poinformowała straż pożarna. Policja i prokuratura będą ustalać, czy jest to ciało poszukiwanego od stycznia zaginionego geologa z Wielkopolski.

Jak poinformował rzecznik podlaskiej straży pożarnej Marcin Janowski, ciało pływające w wodzie zauważyły osoby postronne. Przybyli na miejsce strażacy i policjanci dotarli do zwłok łodzią i wyciągnęli je na brzeg, gdzie zabezpieczyła je policja.

W miejscu, gdzie znaleziono ciało, rozlewisko ma szerokość około 1 km - dodał Janowski. Jak poinformował Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji, ciało znaleziono między miejscowościami Żółtki i Złotoria, około 1 km za jazem na rzece. Nie znajdowało się w głównym korycie rzeki, a na rozlewiskach, na polu, około 200-300 metrów od głównego nurtu. Było zatopione w wodzie.

Poszukiwany 26-latek zaginął w styczniu razem z kolegą. Jechali terenowym służbowym samochodem z wiertnicą. Auto z ciałem jednego z geologów znaleziono w styczniu w Narwi między Rzędzianami a Radulami. Prowadzone przez nurków poszukiwania drugiego z geologów - 26-latka z Popowa Kościelnego - przerwano wtedy z powodu trudnych zimowych warunków, m.in. bardzo niskiej temperatury. Przenikliwe zimno było zagrożeniem dla zdrowia ratowników.

Czy znalezione teraz ciało to poszukiwany geolog wykażą oględziny i badania w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku - powiedziała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok Urszula Sieńczyło. To ta prokuratura prowadzi sprawę związaną z zaginięciem geologów. Toczy się ona pod kątem wypadku drogowego, choć prokuratura zbierała materiały w szerszym zakresie. Prokurator Sieńczyło poinformowała w niedzielę, że prawdopodobnie w poniedziałek przeprowadzona zostanie sekcja odnalezionych zwłok.

Do czasu uzyskania wyników tej sekcji policja nie chce mówić oficjalnie, czy to ciało geologa. Jak poinformował po południu Kamil Tomaszczuk, przy znalezionym ciele były dokumenty tożsamości, nie chciał jednak powiedzieć, czy wskazują one na zaginionego.

Policja w miniony czwartek i piątek szukała zaginionego geologa patrolując rzekę z motorówek. Pomagali strażnicy z Narwiańskiego Parku Narodowego i straż rybacka. Poszukiwaniom nie sprzyjał wysoki poziom wody i obszerność rozlewisk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)