"Nie chcą na żadnego". Wprowadzą zmiany na kartach wyborczych?
5,7 tys. osób podpisało petycję Instytutu Spraw Obywatelskich, by na kartach do głosowania pojawiła się opcja „żaden z powyższych”. Czy Senat wprowadzi taką zmianę?
Co musisz wiedzieć?
- Petycja o wprowadzenie opcji „żaden z powyższych” na kartach do głosowania trafiła do Senatu i zebrała 5,7 tys. podpisów.
- Instytut Spraw Obywatelskich podkreśla, że w ostatnich wyborach aż 8,5 mln głosów było nieważnych, co odpowiada liczbie mieszkańców 20 największych polskich miast.
- Propozycja budzi kontrowersje wśród polityków – część popiera pomysł, inni wskazują na możliwe zastrzeżenia konstytucyjne.
"Mniejsze zło to też zło! Masz dość wyborów bez wyboru? My też!" - podkreśla w poście na platformie X łódzki Instytut Spraw Obywatelskich. Do wpisu dołączony jest spot reklamowy "uderzający" w Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego oraz nawołujący do utworzenia na kartach do głosowania trzeciej opcji: "żaden z powyższych".
Petycja o zmianę na kartach wyborczych
"W debacie publicznej brakuje informacji o wyborcach, którzy zagłosowali na 'żaden z powyższych', czyli zostali w domach lub poszli na wybory i oddali tzw. głos nieważny” - wynika z petycji, której treść przytacza "Rzeczpospolita". - "Polki i Polacy, którzy nie chcą głosować na żadnego kandydata, powinni mieć prawo do oddania głosu ważnego w wyborach" - przekonują autorzy petycji.
Instytut wylicza, że w ostatnich wyborach aż 8,5 mln osób oddało głos nieważny. To tak, jakby nie zagłosowali mieszkańcy Warszawy, Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania, Gdańska i Szczecina razem wzięci.
Czytaj także: "Giertychówki". Sąd Najwyższy pokazał zdjęcia protestów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk odejdzie? "Nie wyobrażam sobie"
- Mnie osobiście nowa pozycja na kartach do głosowania by nie przeszkadzała. W ramach demokracji, o którą osobiście walczyłem, ten pomysł jest do rozważenia - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Robert Mamątow z PiS, przewodniczący senackiej komisji petycji.
Mariusz Witczak z KO, szef sejmowej podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa wyborczego, uważa natomiast, że "jest to rozwiązanie, które mogłoby budzić zastrzeżenia konstytucyjne".
- Intencja konstytucji i konstrukcji prawa wyborczego raczej nie przewiduje sytuacji, że oddajemy głos na nikogo - podkreśla, cytowany przez dziennik. - Poza tym już teraz można zgodnie z prawem oddać głos pusty, bądź intencjonalnie nieważny, polegający np. na postanowieniu więcej niż jednego krzyżyka - zauważa.
Źródło: "Rzeczpospolita", X