Zmarł mężczyzna, który przyjmował wycofany niedawno lek Atram
• Mężczyzna zmarł 6 września
• Sprawę wyjaśnią wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych
• Trzy serie leku zostały w ubiegłym tygodniu wycofane
• Mogły się w nich znajdować tabletki o działaniu psychotropowym
12.09.2016 | aktual.: 12.09.2016 15:58
Prokuratura bada sprawę śmierci mężczyzny, który przyjmował lek na serce Atram. Niektóre serie tego leku zostały w ubiegłym tygodniu wycofane, bo mogły się w nich znajdować tabletki o działaniu psychotropowym.
Mężczyzna zmarł 6 września. Postępowanie wszczęto dzień później z artykułu o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk powiedział, że sprawę wyjaśnią wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych.
Postępowanie wszczęto w związku z zawiadomieniem brata zmarłego, który 7 września został skierowany do prokuratury przez lekarza stwierdzającego zgon pacjenta. Ciało zmarłego zostało zabezpieczone, a następnie przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Tam przeprowadzono sekcję zwłok oraz pobrano materiał do badań toksykologicznych.
Wycofano trzy serie leku Atram, w którego opakowaniu omyłkowo znalazł się lek Neurol. Numery serii to: Atram 12,5 mg, tabletki, nr serii 2561215, data ważności 11.2017, Atram 12,5 mg, tabletki, nr serii 2510216, data ważności: 01.2018 oraz Atram 6,25 mg, tabletki, nr serii 2010216, data ważności 01.2018.
Zażywanie leku psychotropowego zamiast potrzebnego leku kardiologicznego Atram u niektórych pacjentów może mieć poważne skutki zdrowotne. Pacjenci są proszeni o zwrot leku mającego wymienione numery serii do aptek, w których dokonali zakupu.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu.