Zmarł czterolatek, nad którym znęcał się konkubent matki
W Grudziądzu zmarło czteroletnie dziecko, nad którym miał się znęcać konkubent jego matki. O śmierci chłopca w poinformował ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci szpitala w tym mieście dr Piotr Brzeziński.
16.11.2017 22:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziecko trafiło do szpitala w poniedziałek, ale - jak mówi ordynator - lekarze mieli niewielkie szanse na skuteczną reakcję. Obrażenia chłopca wskazywały na pobicie, dlatego szpital poinformował o sprawie policję.
31-letnia Andżelika L. wskazała na chorobę dziecka, która miała doprowadzić do zasinień na jego ciele. Niestety jej słowa nie mają pokrycia w rzeczywistości - kobieta nie była z dzieckiem z wskazanymi dolegliwościami u lekarza.
- Prowadzimy śledztwo ws. spowodowania ciężkich uszkodzeń ciała małoletniego mieszkańca Grudziądza oraz w sprawie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Radosław M. - konkubent matki dziecka - usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i spowodowania ciężkich obrażeń ciała - informował prokurator Licznerski. Podejrzany nie przyznał się do winy, przedstawił swoją wersję zdarzenia. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności, ale po śmierci dziecka możliwa jest zmiana kwalifikacji czynu.
Także matce chłopca postawiono zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie poprzez zaniechanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Podczas przesłuchania kobieta oceniła swojego konkubenta jako dobrego partnera i troskliwego opiekuna dzieci.
Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanego i matki 4-latka. W domu oprócz zmarłego chłopca znajdowało się jeszcze sześcioro rodzeństwa - wszyscy trafili do ośrodka opiekuńczego.