"Złoty pociąg" w granicach Wałbrzycha. Władze miasta przyjęły formalne zgłoszenie

W Wałbrzychu zakończyła się konferencja prasowa w głośnej w ostatnich dniach sprawie "złotego pociągu". Nie podano jednak wciąż jego dokładnej lokalizacji, wiadomo natomiast, że jest to miejsce w granicach Wałbrzycha.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Podczas zorganizowanej konferencji prasowej ogłoszono, że władze miasta Wałbrzycha formalnie przyjęły zgłoszenie o znalezieniu pociągu pancernego z okresu II wojny światowej i rozpoczęły stosowne procedury. Oznacza to, że znalezisko znajduje się na terenie samego Wałbrzycha, jednak obecny na konferencji wiceprezydent miasta, Zygmunt Nowaczyk, nie chciał ujawnić dokładnej lokalizacji.

O sprawie zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu, gdy ujawniono pismo, które wpłynęło do wałbrzyskiego Starostwa Powiatowego. Za pośrednictwem kancelarii prawniczej dwa mężczyźni - Polak i Niemiec - poinformowali lokalne władze, że wiedzą, gdzie znajduje się 150-metrowy pociąg pancerny z okresu drugiej wojny światowej, który może być wypełniony kosztownościami.

Odkrywcy nie pojawili się jednak na konferencji, a reprezentował ich prawnik Jarosław Chmielewski, który odniósł się m.in. do sprawy wypłaty 10 proc. wartości znalezionego pociągu dla swoich klientów.

- Wspomniane 10 procent, tzw. znaleźne, należy się moim klientom z mocy ustawy. Jeżeli wszystkie doniesienia potwierdzą się, przede wszystkich skupić się trzeba na wartości historycznej znaleziska - mówił Chmielewski. Pełnomocnik znalazców dodał także, że są oni otwarci na współpracę z samorządem i liczą, że znalezisko stanie się atrakcją historyczną.

Jako że znalezisko formalnie jest własnością Skarbu Państwa, wszelkie dalsze działania będą prowadzone w konsultacjach z przedstawicielami urzędów centralnych.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Policja bada doniesienia medialne. Książę Andrzej rezygnuje z tytułów
Policja bada doniesienia medialne. Książę Andrzej rezygnuje z tytułów
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu
Kim jest Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream? Udzielił wywiadu w TVP
Kim jest Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream? Udzielił wywiadu w TVP