Złotoryja. Kontrowersyjna "informacja" radnego PiS. Adam Lipiński: złożyłem wniosek o zawieszenie
"Daleko mi do zasztyletowanego samorządowca" - napisał w oświadczeniu Lech Olszanicki. Chodziło o Pawła Adamowicza, którego sprawą radny PiS ze Złotoryi posłużył się, by wytłumaczyć niejasności wokół swojego oświadczenia majątkowego. PiS zareagował na jego słowa.
- Przed chwilą podpisałem i złożyłem wniosek o zawieszenie radnego - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską poseł i prezes zarządu okręgowego PiS w Legnicy Adam Lipiński. Dodał, że nie chce komentować sprawy. - W takich sytuacjach działam szybko - podkreślił.
Sprawa dotyczy nietypowej informacji przesłanej przez radnego PiS ze Złotoryi Lecha Olszanickiego do przewodniczącego rady powiatu. Samorządowiec miał złożyć oświadczenie majątkowe, w którym nie wpisał dochodów uzyskanych z diet. Sytuację nagłośnił portal 24legnica.pl.
Chodzi o kwotę 1657,18 zł. Radny wyjaśniał, że błąd jest efektem niewłaściwie działającego formularza komputerowego. Postanowił również przekazać przewodniczącemu rady powiatu w Złotoryi pisemną "informację", do której dołączył ksero wyjaśnień dla urzędu skarbowego.
"Jak widać daleko mi do zasztyletowanego samorządowca, bodajże z Gdańska, który nie wykazał 37 kont bankowych i kilkanaście nieruchomości gruntowych i niezabudowanych. Nie potrafił wykazać źródeł takiej fortuny. Obecnie jest czczony na sesji Rady Powiatu i przez totalną opozycję" - napisał Lech Olszanicki.
Radny PiS dodał, że "wyborcom zasztyletowanego podczas imprezy WOŚP prezydenta nie przeszkadza też majątek żony, która została nagrodzona dietą w Parlamencie Europejskim".
I zaznaczył, że jego oświadczenia majątkowe są "przejrzyste i znane organom skarbowym".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl