"Zlikwidować!", "Ciemność widzę!". Gorące emocje wokół religii w szkołach
"Przecież to nie jest przedmiot. Ten, co chce chodzić na religię, to będzie chodził, a ten, co nie chce, to nie będzie"; "Ciemność widzę"; "Więcej krzywdy będzie, niż pożytku" – to kilka opinii, jakie usłyszeliśmy na bazarku od emerytów. Rozmówcy WP są skrajnie podzieleni w sprawie nauki religii w szkołach. Uczniów czkają bowiem zmiany. Najnowsze rozporządzenie minister edukacji Barbary Nowackiej wprowadza od 1 września m.in. łącznie klas, w których na naukę religii zgłosiło się zbyt mało uczniów. W kolejnym roku szkolnym mogłaby być zmniejszona liczba godzin religii z dwóch do jednej tygodniowo. Religia będzie także na pierwszej lub ostatniej lekcji, a oceny z przedmiotu nie będą liczone do średniej na świadectwach. Reporter WP Jakub Bujnik w cyklu "Bazar Polityczny" zapytał Polaków na targowisku w Legionowie o ich zdanie na temat nauczania religii w polskich szkołach. Więcej w materiale wideo.