"Zła wiadomość dla Schetyny". Polacy powiedzieli, co myślą o "liście Tuska". Sondaż
Mnożą się plotki o możliwości powstania "listy Donalda Tuska" do Parlamentu Europejskiego. Głos w sprawie zabrali Polacy. Największy odsetek właśnie w nim, a nie obecnym liderze PO, widzi najlepszego kandydata na przywódcę opozycji - wynika z sondażu SW Research.
07.06.2018 | aktual.: 11.06.2018 13:12
O pomyśle, który pojawił się wśród posłów i europosłów PO, informowała w środę "Rzeczpospolita". Donald Tusk miałby stworzyć i stać się patronem listy kandydatów w kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. Wszystko jednak zależy od układu sił w PO po wyborach samorządowych.
"Coraz częściej pojawiające się plotki o możliwości powstania 'listy Tuska' do Parlamentu Europejskiego są chyba najlepszym dowodem na to, że nastroje po stronie opozycji są nie najlepsze, a część polityków dawnej Platformy wciąż nie pogodziła się z faktem, że to Grzegorz Schetyna stoi na czele PO" - twierdzi Michał Szułdrzyński.
Kto za Tuskiem?
Co na to Polacy? Odpowiedź przynosi sondaż SW Research dla serwisu rp.pl. Badanym zadano pytanie: "Czy Donald Tusk powinien przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. stworzyć wspólną listę opozycji?". Największa grupa ankietowanych (46 proc.) odpowiedziała: "tak". Przeciwnego zdania jest 27 proc. badanych. Zdania w tej sprawie nie ma 27 proc.
Za pomysłem stworzenia wspólnej listy opozycji przez Donalda Tuska są częściej mężczyźni (49 proc.), osoby powyżej 50 lat (54 proc.) oraz badani o wykształceniu wyższym (48 proc.). Opowiadają się za nim też częściej ankietowani o dochodzie powyżej 5000 zł (58 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (58 proc.).
"Zła wiadomość"
- Wyniki to zła wiadomość dla Grzegorza Schetyny, dowodzą bowiem, że największy odsetek badanych, czyli 46 proc., właśnie w Tusku, a nie obecnym liderze PO (i Koalicji Obywatelskiej) widzi najlepszego kandydata na przywódcę opozycji. Zarazem nie sądzę, aby powyższy sondaż skłonił Tuska do skrócenia kadencji przewodniczącego RE i podjęcia się misji tworzenia listy wyborczej. Zarówno przed przyszłorocznymi wyborami do PE, jak i do Sejmu. Natomiast jego wyniki z pewnością potwierdzają, że Tusk wciąż dysponuje znaczącym kapitałem politycznym, co może się okazać istotne w przypadku wyborów prezydenckich w 2020 roku - komentuje w rozmowie z "Rz" prof. Antoni Dudek, politolog.
Badanie SW Research na zlecenie serwisu rp.pl przeprowadzono w dniach 5-6 czerwca 2018 roku na reprezentatywnej próbie 800 osób.
"PR-owe sztuczki". Ryszard Czarnecki wie swoje
Głos w sprawie zabrał na antenie Polskiego Radia 24 eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. - Nie wiem nic, aby Donald Tusk taką propozycję przedstawił. Tusk w sensie sztuczek PR jest sprawny, znowu o sobie przypomniał, pogroził palcem szefostwu PO. Być może chce przemycić swoich ludzi na listy PO. Opozycja jest bardzo podzielona, mamy do czynienia z totalną rozsypką totalnej opozycji - przekonywał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl