Ziobro krzyczał z mównicy. Uderzył w Tuska i rząd

Podczas czwartkowych obrad Sejmu posłowie wyrazili zgodę na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Przed głosowaniem były minister sprawiedliwości zabrał - po raz pierwszy od dłuższego czasu - głos na sali plenarnej. Z mównicy oskarżył rząd o "niszczenie polskiego państwa".

Ziobro uderzył w rząd. "Operacja niszczenia polskiego państwa"
Ziobro uderzył w rząd. "Operacja niszczenia polskiego państwa"
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Katarzyna Staszko

- Mamy na przestrzeni ostatnich miesięcy do czynienia z operacją niszczenia polskiego państwa, brutalnego pokazywania przez przedstawicieli obozu rządzącego, że stoją ponad prawem - mówił w Sejmie Ziobro. Były minister sprawiedliwości przemawiał do niemal pustej sali plenarnej.

Przy Wiejskiej zdecydowano dziś o immunitecie byłego ministra sprawiedliwości. Po godz. 18 posłowe wyrazili zgodę na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wjechał pod prąd na S8. Na miejscu był patrol KAS

- Pan premier w jednej ze swoich wypowiedzi przekazał: "popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa", "będę podejmował decyzje z pełną świadomością, że nie wszystkie będą odpowiadały praworządności z punktu widzenia purystów" - cytował słowa Donalda Tuska Ziobro.

Usprawiedliwione nieobecności, hucpa i ustawka

Nawiązał również do tego, dlaczego nie stawiał się na wezwania komisji śledczej.

- Wszystkie moje nieobecności są usprawiedliwione, wbrew kłamstwom, które głosicie. Pierwsze dwa, kiedy komisja rzeczywiście działała legalnie, były związane z moją ciężką chorobą i leczeniem powikłań po ciężkiej operacji. (...) To była hucpa, ustawka z tą waszą opinią, wy nie chcieliście dotrzeć do realnych badań i stwierdziliście, że rzekomo mogłem się stawić - wykrzykiwał Ziobro.

Podkreślał, że nie boi się "doprowadzenia przed komisję ani aresztowania".

- Myślicie, że ja się tego boję? To dobrze, myślcie tak dalej, jest takie powiedzenie: "myślał indyk o niedzieli". Nie mierzcie wszystkich własną miarą - grzmiał z mównicy.

Zapewniał również, że "bardzo chciałby wystąpić przed komisją ds. Pegasusa, dlatego że miałbym bardzo wiele do powiedzenia na temat tego, co zrobił jako minister sprawiedliwości, prokurator generalny dla podniesienia bezpieczeństwa Polaków".

- Jeżeli komisja ds. Pegasusa będzie działała legalnie, jestem gotów się na nią stawić w każdej chwili, nawet dziś, jeśli uchwalicie te wskazania, jakie wynikają z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ale dopóki będziecie popełniać przestępstwo, dopóki będziecie wciągać sądy powszechne do takich zachowań, mówię wam jasno: otóż to wy będziecie pękać, a ja będę twardo bronił polskiego prawa - spuentował Ziobro.

Źródło: WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
immunitetzbigniew ziobrodonald tusk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)