Ziobrę trzeba przesłuchać? Bosak: ma prawdopodobnie największą wiedzę
W środę PAP poinformowała, że Zbigniew Ziobro ma stanąć przed komisją śledczą ds. Pegasusa 14 października. W poniedziałek szefowa tej komisji Magdalena Sroka powiedziała, że do komisji wpłynęła opinia biegłego lekarza w sprawie możliwości przesłuchania b. ministra sprawiedliwości. - Uważam, że opinia daje nam zielone światło, by wyznaczyć termin i wezwać go na posiedzenie komisji - mówiła Sroka. Jednak sam Ziobro zaprzeczył, aby był badany przez biegłego. - Będzie jakiś formalny ping-pong między komisją a panem byłym ministrem - ocenił w programie "Tłit" WP wicemarszałek Krzysztof Bosak. Polityk Konfederacji stwierdził, że "ten formalny ping-pong zakończy się albo obecnością, albo dalszym zwlekaniem i odsunięciem tego o kilka tygodni, czy miesięcy". - Ja myślę, że do tego przesłuchania - prędzej, czy później - musi dojść. Bo nie wyobrażam sobie, by nie zeznawał w takiej sprawie minister sprawiedliwości, prokurator generalny - powiedział gość programu. Wyjaśnił, że "wiadome jest, że Ziobro ma prawdopodobnie największą wiedzę w tej sprawie". - Po prostu powinien te zeznania złożyć, a w którym momencie to nastąpi, jest trochę wtórne, bo już i tak prawie rok minął, od kiedy zdał swoją funkcję - podsumował.