Afera z milionami i taśmy. Ziobro przerywa milczenie i od razu atakuje

Zbigniew Ziobro odniósł się w mediach społecznościowych do afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości. Od razu zaatakował Donalda Tuska. "Suwerenna Polska złoży wniosek o powołanie zespołu parlamentarnego, aby wyjaśnić, dlaczego po objęciu przez Donalda Tuska rządów kryminalno-korupcyjne sprawy bliskich jego ludzi są zamiatane pod dywan" - napisał były minister sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro reaguje na aferę z Funduszem Sprawiedliwości i atakuje Donalda Tuska
Zbigniew Ziobro reaguje na aferę z Funduszem Sprawiedliwości i atakuje Donalda Tuska
Źródło zdjęć: © Twitter
Tomasz Waleński

Stare przysłowie głosi: "najlepszą obroną jest atak". Zdaje się, że z takiego założenia wyszedł Zbigniew Ziobro, który odniósł się do afery związanej z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Były szef resortu sprawiedliwości nie zareagował jednak na pojawiające się doniesienia, tylko zaatakował Donalda Tuska i jego byłych współpracowników. Jednocześnie były minister zapowiedział, że jego partia złoży w Sejmie specjalny wniosek o powołanie zespołu parlamentarnego.

"Polska ma prawdziwą rodzinę Soprano - odkryliśmy ją, gdy byłem Prokuratorem Generalnym. To bliscy Donalda Tuska" - stwierdził w serwisie X Ziobro.

Dalej były szef resortu sprawiedliwości przywołał nazwiska ludzi związanych z Platforma Obywatelską. "Minister jego rządu, przyjaciel Sławomir Nowak, oskarżony o przyjęcie ponad 5 mln zł łapówek. Władysław Karpiński, minister - nomen omen - skarbu w jego rządzie, podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówek. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, któremu prokuratura postanowiła zarzucić udział w procederze korupcji i oszustw na kwotę 1,5 mln zł. Sekretarz generalny partii Stanisław Gawłowski oskarżony o wzięcie ok. 730 tys. zł łapówek" - pisze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ziobro twierdzi, że ostatnie doniesienia związane z Funduszem Sprawiedliwości to "zemsta" i "atak" na wydatki Funduszu "na szpitale, strażaków, klinikę Budzik czy ośrodek pomocy dla matek i dzieci budowany przez Fundację Profeto."

"Suwerenna Polska złoży wniosek o powołanie zespołu parlamentarnego, aby wyjaśnić, dlaczego po objęciu przez Tuska rządów kryminalno-korupcyjne sprawy bliskich jego ludzi są zamiatane pod dywan" - zapowiedział Ziobro.

Afera wokół Fundusz Sprawiedliwości

W ubiegłą środę - na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS - były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości w MS Tomasz Mraz powiedział, że większość konkursów w ramach tego funduszu była prowadzona "w nierzetelny sposób", a głównym decydentem w tej sprawie był ówczesny minister Zbigniew Ziobro.

Z jego zeznań wynika, że z powodu nieprawidłowości wiele fundacji i osób pokrzywdzonych przestępstwami - czyli tych, które wedle założeń miały być wspierane z funduszu - nie otrzymało potrzebnego wsparcia.

Portal Onet ujawnił następnie nagranie rozmowy wiceministra Marcin Romanowskiego z prokuratorem Jakubem Romelczykiem. Autorem nagrania jest Mraz, który przez dwa lata zarejestrował ponad 50 godzin rozmów kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości.

Onet ujawnił także inne nagranie z udziałem Romanowskiego, które dotyczyły hipotetycznego powołania komisji śledczej ds. zbadania nieprawidłowości w funduszu. W rozmowie - oprócz Romanowskiego - uczestniczyli Mraz, Urszula D. i Karolina K. (aresztowane urzędniczki).

Portal przekazał również, że beneficjentem pieniędzy z funduszu był szpital w Otwocku, który dostał ok. 18,5 mln zł.

Sam Mraz natomiast również usłyszał prokuratorskie zarzuty. Śledczy podkreślili jednocześnie, że "złożył on obszerne zeznania", które przyczyniły się do dokonania innych aresztowań.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2172)