Potężny atak zimy w Ukrainie. Burza zmiotła okopy

Burza zniszczyła rosyjskie umocnienia na Krymie. Jedno z miast zostało dotknięte powodzią. W całej Ukrainie opady śniegu były bardzo intensywne. Prawie 400 miejscowości nie miało prądu.

Zima daje się we znaki na froncie
Zima daje się we znaki na froncie
Źródło zdjęć: © Bloomberg via Getty Images, Twitter, Ukraińska Pravda | Andrew Kravchenko
Rafał Mrowicki

Zima daje się mocno we znaki walczącym Ukraińcom i Rosjanom. Jak podaje Ukraińska Prawda, burza na okupowanym Krymie zmiotła okopy zbudowane przez rosyjskie siły zbrojne.

Z kolei miasto Eupatoria zostało zalane. Powódź naruszyła wybrzeże, fortyfikacje i stanowiska strzeleckie.

Potężny atak zimy w Ukrainie

Ukraińskie służby miały pełne ręce roboty przez atak zimy. Silne opady śniegu spowodowały przerwy w dostawie prądu w dziesięciu obwodach.

Bez prądu było aż 386 miejscowości. Najtrudniejsze warunki były w obwodach odeskim, kiroworadzkim mikołajowskim.

Ze względu na trudne warunki atmosferyczne zamknięto kotłownię w Odessie. Spowodowało to problemy w dostawie energii cieplnej. Według lokalnych mediów przy ul. Paustowskiego odpadła część komina.

Do godz. 19 w niedzielę tylko w obwodzie odeskim służby ratownicze interweniowały aż 75 razy, by usunąć skutki opadów atmosferycznych. Aż 62 razy udzielono pomocy w holowaniu samochodów z odcinków dróg przysypanych śniegiem.

W obwodzie kiroworadzkim ratownicy wyjechali do akcji 27 razy. W obwodzie mikołajowskim interweniowano 18 razy.

Czytaj także:

Źródło: Ukraińska Prawda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainieukrainarosja
Wybrane dla Ciebie