Zielone światło dla kontynuowania ofensywy w Strefie Gazy
Premier Izraela Ehud Olmert opowiedział
się za kontynuowaniem ofensywy militarnej
w Strefie Gazy nie biorąc pod uwagę ultimatum, jakie postawili
porywacze izraelskiego żołnierza - podała izraelska
rozgłośnia wojskowa.
03.07.2006 | aktual.: 03.07.2006 22:01
Zobacz także galerię:
Izraelski atak na Strefę Gazy
Premier i minister obrony Amir Perec dali armii zielone światło dla kontynuowania operacji podczas konsultacji - sprecyzowała rozgłośnia.
Władze izraelskie odrzuciły ultimatum porywaczy. Ugrupowania palestyńskie, które przed ośmioma dniami uprowadziły izraelskiego kaprala Gilada Szalita, zasugerowały, że zabiją go, jeśli Izrael do wtorku do godz. 5.00 rano czasu polskiego nie zacznie zwalniać z więzień przetrzymywanych tam Palestyńczyków.
Kierownictwo izraelskie oświadczyło, że "nie będzie negocjować uwolnienia więźniów", a także, iż "Izrael nie ugnie się pod szantażem Autonomii Palestyńskiej i rządu Hamasu, który jest kontrolowany przez organizacje terrorystyczne".
Izrael - z myślą o uwolnieniu kaprala Szalita - rozpoczął w nocy na środę operację w Strefie Gazy, skąd wycofał się przed rokiem.