Zginęli w głębinach. Kompromitujące doniesienia ws. Titana
Amerykańskie media donoszą o kolejnej niepokojącej historii z Titanem. Okazuje się, że precyzyjny sprzęt, któremu uczestnicy rejsu powierzyli swoje życie, miał być spojony niesprawdzoną substancją. Właściciel, opisując ją na kilka lat przed tragedią, zestawiał ją ze szkolnym klejem i masłem orzechowym.
Tragedia załogi łodzi podwodnej Titan wstrząsnęła całym światem. Rejs, podczas którego najpierw stracony został kontakt z załogą, a potem zorganizowana została misja poszukiwawcza, nie był przygotowany we właściwy sposób.
W rezultacie po godzinach poszukiwań świat dowiedział się, że pięć osób, uczestniczących w podróży, która była wycieczką do szczątków legendarnego Titanica, swoją ciekawość przypłaciło życiem.
Pierwsza fala krytyki po odkryciu wraku dotyczyła tego, że łódź uległa implozji, zanim dotarła do celu. Wszystkiemu winni mieli być konstruktorzy, którzy popełnili błędy w doborze elementów wyposażenia. Do obsługi łodzi podwodnej miano używać kontrolera do gier wideo, którego wartość to niewiele ponad 100 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekin tuż przy plaży. Ludzie uciekali z wody przerażeni
Titan był klejony szkolnym klejem "podobnym do masła orzechowego"
Teraz amerykański portal Business Insider zwrócił uwagę na jeszcze jeden zadziwiający szczegół. Okazuje się, że - jak przyznawał wcześniej Stockton Rush, właściciel odpowiedzialnej za przedsięwzięcie firmy OceanGate - klej łączący tytanowy pierścień i kadłub jego łodzi podwodnej miał "przypominać masło orzechowe".
Porównanie to padło w wideo umieszczonym na profilu firmy w serwisie Youtube w 2018 roku.
Zaskakujące było przy tym porównanie, jakie do opisu substancji przedstawił Rush. Mówił on, że jest "bardzo gruby, więc nie przypominał kleju Elmer’s", dodając przy tym, ze jest "jak masło orzechowe".
Co ciekawe, wspomniany klej Elmer's jest popularny w amerykańskich szkołach, a więc wykorzystywany przez dzieci.
Wszystko wskazuje na to, że jako pierwszy w feralnej misji zawiódł właśnie eksperymentalny kadłub z włókna węglowego. Nie da się wykluczyć, że powodem implozji mogła być zła jakość użytych do budowy i spojenia części materiałów - zauważają media. Specjaliści jednocześnie podkreślają, że wymieniona przez Rusha substancja nigdy nie była sprawdzona pod kątem zgodności ze standardami branżowymi.
Źródło: BusinessInsider.com/WP Wiadomości