Zerwany most i podtopienia na Pomorzu. MON wysłało wojsko
Czterdzieści gospodarstw i posesji w regionie Darłowa (Zachodniopomorskie) zostało podtopionych. Do zerwania mostu doszło w Świdwinie, droga przez rzekę między miejscowościami Popielewo - Popielewko jest zamknięta. Służby walczą ze skutkami silnych opadów w na Pomorzu Środkowym już kolejny dzień.
Żołnierze oraz strażacy pracują przy podtopieniach gospodarstw w miejscowościach Dobiesław, Porzecze, Jeżyczki, Jeżyce, Wiekowo. Wiekowice oraz Dąbki i Bobolin - mówi rzecznik wojewody zachodniopomorskiego Agnieszka Muchla. Na miejsce skierowano 44 żołnierzy wraz ze sprzętem: 2 amfibiami i 4 samochodami ciężarowymi.
We wsi Porzecze trwa akcja zabezpieczenia wału, który został zerwany na rzece Grabowa na odcinku 15 metrów. Wciąż utrzymuje się bardzo wysoki poziom wody, wały przeciwpowodziowe coraz mocniej przesiąkają, a grząski grunt utrudnia działanie.
Przerwane wały koło Darłowa
Jak poinformował wójt gminy Darłowo Radosław Głażewski woda wylewa się przez polder i zagraża budynkom w miejscowościach Żukowo Morskie i Rusko. Strażacy i żołnierze przygotowali ponad 3 tys. worków z piaskiem. Do działań przygotowany jest helikopter, które będzie zrzucał 800-kilogramowe worki z piaskiem.
Według wicemarszałka województwa zachodniopomorskiego Jarosława Rzepy, pomoc wojska była niezbędna, bo mimo monitorowania zagrożenia powodziowego i natychmiastowej interwencji pracownicy Zarządu Melioracji nie dysponują ciężkim sprzętem, niezbędnym w takich sytuacjach.
- Opady deszczu ustały, ale sytuacja w okolicach Darłowa wciąż jest bardzo trudna. Zlewnia rzeki Grabowej to ok. 100 km2 - podkreślił Rzepa. Na miejscu działa już blisko 100 osób. Jak szacuje Zachodniopomorski Zarząd Melioracji, woda z polderu Darłowo Rusko II może schodzić nawet do kilku tygodni.
Podtopiony jest jeden budynek mieszalny w Żukowie Morskim, ale nie podjęto decyzji o ewakuacji jego mieszkańców. Obiekt jest zabezpieczany, a zebrana w jego pobliżu woda będzie skierowana na pobliskie pola. Zalana jest miejscowa stacja pomp, także specjalnie dostarczone awaryjne agregaty.
Zerwany most koło Świdwina
"W Świdwinie doszło do zerwania mostu na drodze przez rzekę pomiędzy miejscowościami Popielewo - Popielewko (droga powiatowa 1095Z Ogartowo - Czarne – Sikory). Drogę zamknięto, a zerwany most został otoczony taśmą. Wytyczono objazdy" - czytamy w komunikacie służb.
Utrudnienia komunikacyjne dotyczą ok. 700 mieszkańców miejscowości Brusno, Kocury, Popielewko, Popielewo, Ogartowo, Połczyn-Zdrój, Czarne, Sikory w powiecie drawskim.
Urząd Wojewódzki szacuje, że wstępne straty wynoszą 700 tys. zł.
Do podtopień budynków doszło także w gminach Malechowo, Karlino, Sławno oraz w Białogardzie.