PolskaZemke: Wassermann stracił poczucie rzeczywistości

Zemke: Wassermann stracił poczucie rzeczywistości

(Radio Zet)

Zemke: Wassermann stracił poczucie rzeczywistości
Źródło zdjęć: © Radio Zet

: Panie pośle proszę powiedzieć, Barbara Blida wczoraj postrzeliła się i zastrzeliła się w swoim własnym domu podczas rewizji. Czy z własnej broni? : Z tego, co nam przekazano to zastrzeliła się z pistoletu typu „Astra”. Ja jeszcze nie wiem w tym momencie czy to była jej broń, czy jej męża, ale ona na pewno miała legalną zgodę na legalne posiadanie broni. W ogóle fakt, że policja nie sprawdziła czy jest ta broń w domu, moim zdaniem stanowi jedną z najpoważniejszych uchybień, poważnych błędów w tej całej sprawie. Ale tych błędów jest niestety więcej. : ABW obawiało się, że będzie przeciek i dlatego nie zajrzało do rejestru policyjnego w sprawie posiadania broni. : Pani redaktor ABW obawiało się o przeciek, tylko poprzedniego dnia w tubie propagandowej obecnego rządu w „misji specjalnej” w programie pierwszym telewizji już były jakieś informacje o węglowej mafii. Tak, że tak powiem przypadkiem w przeddzień. : Czy była szamotanina w łazience, czy nie? : Nie wiadomo tego, nie są nam znane zeznania
funkcjonariuszki, która tam była. Natomiast w czasie dnia pojawiały się na ten temat trzy różne wersje przekazywane przez ABW. Pierwsza wersja, że pani Blida była tam sam, druga, że była tam funkcjonariuszka przez cały czas i trzecia, że była, ale stała do niej bokiem. No to, po co wtedy była. To po prostu nie trzyma się kupy. : Co mówił Zbigniew Wassermann podczas posiedzenia komisji sejmowej? : Był bardzo oszczędny w informacjach, powoływał się na to, że dysponuje wiedzą przekazaną mu przez ABW, starał się zachować pewien dystans do tej wiedzy, ale podkreślał cały czas, że to jest wiedza bardzo wstępna, że natychmiast wszczęto dochodzenie. : Ale podczas spotkania z komisją Koordynator do spraw Służb Specjalnych mówił, że jest film, że jest nagranie z tej akcji. : Właśnie, to jest w ogóle kolejna sprawa, której ja nie mogę pojąć. Otóż też pojawiają się zupełnie skrajne wersje, że akcja była dokumentowana. Myśmy takie pytanie oczywiście zadali, czy ona była dokumentowana to usłyszeliśmy, że była
dokumentowana częściowo, potem, że jest prawdopodobnie dokumentacja tego, co działo się na zewnątrz domu jak ci panowie wchodzili i chcę powiedzieć, że... : Ale po co na zewnątrz? : ...no więc właśnie, że to by była no wyjątkowo smutna sprawa gdyby polegało to na prawdzie, bo oznaczałoby to, że nie dokumentowano czynności wewnątrz domu, a dokumentowano wejście i czekano na wyjście poseł pani Blidy być może na wyjście w kajdanach, to wtedy te materiały operacyjne mogły być materiałami : Ale nie miała być aresztowana, tak mówił minister sprawiedliwości z trybuny sejmowej. „Działania ABW w żadnej mierze nie przesądzało wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Barbary Blidy”. : No to minister sprawiedliwości mówił tak, a pan minister Wassermann mówił coś innego, że celem przeszukania miało być aresztowanie pani poseł Blidy i postawienie jej zarzutów w prokuraturze. Celowo mówię zarzutów w liczbie mnogiej, bowiem ten zarzut miał dotyczyć pomocnictwa w przekazywaniu pieniędzy, czyli że to nie jej
dawano łapówkę – żeby była jasność – tylko ona podobno dziesięć lat temu jak twierdzi... : Tylko miała przekazać. : Pani Kmiecik, miała pośredniczyć przekazanie komuś łapówki, ale ten, który miał ponoć tą łapówkę dostać, czy te pieniądze liczył na jakieś, że tak powiem ulgi na decyzje dla niego korzystne, a tu się okazuje, że żadne decyzje administracyjne korzystne dla niego nie zapadły. : A gdzie mówił? Na posiedzeniu komisji mówił o tym minister Wassermann, że miała być zatrzymana? : Tak, tak. : Zbigniew Ziobro mówił wczoraj jeszcze z trybuny sejmowej, że miała być przesłuchana w charakterze podejrzanej, wyeliminowanie wszystkich zachodzących w tej sprawie obaw matactwa oraz dokonanie konfrontacji z innymi osobami. : No tak, to jest w ogóle, słowo to matactwo to tak, jak twarde dowody i matactwo to są jedne z najczęściej dzisiaj używanych słów. Przepraszam bardzo jak można mataczyć w sprawie, w której korzenie sięgają dziesięciu lat. Jak można po dziesięciu latach szukać jakichś dowodów. Ale ja jeszcze
powiem o tym, co mnie w tej sprawie jakby wyjątkowo niepokoi. Otóż pani Kmiecik, która przebywała w więzieniu, nagle zaczęła stawiać zarzuty pani poseł Blidzie, my dzisiaj w Polsce mamy sytuację taką, że najbardziej wiarygodni są ci, którzy są aresztowani. Nagle ich coś oświeca i ta pani, wobec, której sformułowano strasznie ciężkie zarzuty, która ukradła czy też pośredniczyła w kradzieży kilku set milionów złotych jest już dzisiaj na wolności, podobno od roku. Sformułowała te zarzuty w marcu ubiegłego roku, wszczęto postępowanie i ja się pytam:, jeżeli dzisiaj pan min. Ziobro oskarża panią Blidę, że podobno otrzymywała jakieś środki na remont swojego domu czy na samochód, dlaczego nie sprawdzono tego w ciągu roku. No na miłość boską był rok żeby to wszystko sprawdzić. : Ale co może zrobić Komisja do spraw Służb Specjalnych, czy może poprosić żeby przyszli agenci ABW? : Tak, komisja do spraw służb specjalnych poprosiła dzisiaj na godzinę 12. szefa ABW. Będziemy chcieli z nim szczegółowo porozmawiać.
Zastanawiam się teraz, bo premier ma go zawiesić, jak z tego my wyjdziemy i przykładowo komisja będzie chciała zobaczyć film. Bo jest jednak inną rzeczą czy dokumentuje się czynności wewnątrz domu, czy też się czeka na zewnątrz domu po to żeby mieć dokumentację, która mogłaby być sensacyjna. : Komisja ma prawo przesłuchać, może przesłuchać agentów ABW? : Nie, komisja nie ma takiego prawa. Musiałaby uzyskać uprawnienia śledcze i ja liczę, że jeżeli wątpliwości, liczne rozwiązane nie zostaną to tym razem parlament także no w interesie swoim, ale przecież tego, co się dzieje w ogóle w kraju, wyrazi zgodę na to, by taką komisję powołać. No trzeba zacząć mówić dość pewnym metodom, to, co się stało, to jest efekt stosowanej metody, to jest efekt zastraszania ludzi, to jest efekt psychozy, to jest efekt łatwości formułowania zarzutów. : Ale proszę powiedzieć, czy jeżeli wkracza ABW, czy powinien wkroczyć również prokurator, czy wystarczy samo ABW? : Moim zdaniem w takiej sprawie powinien być prokurator, ale ja chcę
podkreślić z całą mocą, że od momentu, kiedy ABW weszło do domu to właśnie ABW odpowiada za bezpieczeństwo, w tym także i pani Blidy. Trzeba pamiętać o tym, że ona zginęła podczas interwencji dokonywanej, czy podczas działań ABW. Nie zabezpieczyli tego. : Ale jak to możliwe, panie pośle, żeby strzeliła sobie sama w klatkę piersiową. Jeżeli człowiek chce dokonać samobójstwa, to na ogół strzela sobie w głowę, w usta? : No na ogół, tak. : Taki ruch jest dosyć skomplikowany? : No jest skomplikowany, ale liczmy na to, że eksperci niezależni, specjaliści z medycyny sądowej to wyjaśnią kompetentnie. Mamy tu niejasność, począwszy od tego czy był tylko jeden strzał, czy dwa. : I odbezpieczenie broni, no na ogół się nie trzyma chyba odbezpieczoną? : Nie, nie, dla mnie to jest taka dość szokująca sprawa, bo z tego, co relacjonują funkcjonariusze ABW, w momencie ich wejścia do domu pani Blida zachowywała się spokojnie, nie była nerwowa, spokojnie itd. więc trudno mi wyobrazić sobie człowieka, który nie spodziewając się
tego typu najścia trzyma odbezpieczony, przeładowany pistolet w łazience. To przecież byłoby niebezpieczne nie tylko dla niego, ale dla domowników, dla różnych gości itd., itd. więc strasznie to jest jakaś taka skomplikowana sprawa. : Czy będą państwo żądali dymisji koordynatora ds. służb specjalnych, który powiada, że SLD zachowuje się jak hieny cmentarne? : Jeżeli pan minister Wassermann tak mówi, to pan minister Wassermann stracił wtedy pewne poczucie rzeczywistości. Jak się jest koordynatorem do spraw służb to trzeba się trzymać prawdy i życia. : Tak, ale czy będą państwo wnioskowali? : Nie, najpierw, my musimy, najpierw musimy ustalić fakty. My mamy dzisiaj po dobie od tego wydarzenia kłopoty z ustaleniem podstawowych faktów. No, pani tu mówiła o kilku rzeczach, przecież mamy w kilku podstawowych rzeczach zupełnie różne, sprzeczne wersje. Teraz tak, jeżeli błędy popełniła ABW, a moim zdaniem, co do tego wątpliwości nie ma. Jeżeli są to ciężkie błędy to za nadzór nad ABW ktoś odpowiada w Polsce. I ta
osoba nazywa się Zbigniew Wassermann. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był Janusz Zemke, szef Komisji ds. Służb Specjalnych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rewizjazbigniew wassermannabw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)