Zełenski wymienił trzy kraje. Nie ma tam Polski. "Naprawdę prosimy"
Prezydent Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zaapelował o przyspieszenie dostaw broni i amunicji. W niedzielnym przemówieniu zwrócił uwagę na szczególne znaczenie prowadzonej obecnie operacji sił ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim, która - jak podkreślił - "ma na celu stworzenie strefy buforowej na terytorium agresora".
O przyspieszenie dostaw uzbrojenia i amunicji prezydent Ukrainy zaapelował w pierwszej kolejności do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Nie wymienił Polski.
Zwrócił przy tym uwagę na fakt, że armia ukraińska odnosi sukcesy w walce z rosyjskim agresorem, mimo iż sytuacja na froncie jest trudna, zwłaszcza w rejonie Torecka i Pokrowska, gdzie Rosjanie podejmują ciągłe próby przełamania ukraińskich linii obronnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nasze jednostki, nasze brygady robią wszystko, aby utrzymać pozycje. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczyniają - zaznaczył prezydent Zełenski.
"Strefa buforowa na terytorium agresora"
Według prezydenta Ukrainy, obecnie głównym zadaniem w toku działań obronnych prowadzonych przez ukraińskie siły zbrojne jest zniszczenie w jak największym stopniu rosyjskiego potencjału wojennego oraz skuteczne prowadzenie kontrataków.
Zełenski zwrócił uwagę na szczególne znaczenie prowadzonej obecnie operacji sił ukraińskich w rosyjskim obwodzie kurskim, która - jak podkreślił - "ma na celu stworzenie strefy buforowej na terytorium agresora".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ukraińskie uderzenie w Kursku. Jeden strzał wart miliony dolarów