Nowa Strategia Bezpieczeństwa USA. Szef BBN jej broni
Pod koniec zeszłego tygodnia opublikowano nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego USA, która wyznacza kierunki amerykańskiej polityki zagranicznej i obronnej. Dokument spotkał się z dużą krytyką. W sprawie głos zabrał teraz szef BBN, który wydaje się bronić dokumentu.
W miniony piątek świat poznał Strategię Bezpieczeństwa Narodowego USA, czyli dokument wyznaczający priorytety polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Waszyngtonu. Podkreślono w nim, że polityka Stanów Zjednoczonych ws. Europy powinna traktować jako priorytet m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO.
Szef BBN odpowiada na wpis zastępcy sekretarza wojny USA
Zastępca sekretarza wojny USA Elbridge Colby napisał we wtorek, że Strategia Bezpieczeństwa Narodowego prezydenta Trumpa jest klarownym i mocnym wyrazem jego zdroworozsądkowej doktryny "America First" i "pokój poprzez siłę".
Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy
"Dokument przedstawia realistyczne podejście do realizacji interesów Stanów Zjednoczonych przede wszystkim poprzez działanie z pozycji siły. Prezydent Trump skupia się na tym, co służy amerykańskiemu interesowi narodowemu, jak polityka USA ma przynosić korzyści przede wszystkim Amerykanom" - czytamy w jego poście. "W centrum naszej uwagi znajdą się kluczowe interesy bezpieczeństwa narodowego Ameryki" - wskazał.
Jeśli chodzi o sojuszników, to Colby zauważył, iż Stany Zjednoczone są gotowe wspierać sojuszników, którzy podejmują większy wysiłek na rzecz wzmocnienia własnych sił zbrojnych.
Jak dodał Amerykanin, celem USA jest umożliwienie "Europie stanięcia na własnych nogach i funkcjonowania jako grupa zgodnych, suwerennych państw, w tym poprzez przejęcie podstawowej odpowiedzialności za własną obronę, bez podlegania żadnej wrogiej potędze".
Co napisał Sławomir Cenckiewicz?
Do jego wpisu odniósł się w środę szef BBN Sławomir Cenckiewicz. Na wstępie swojego wpisu podziękował za "klarowne przedstawienie kluczowych kwestii poruszonych w nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych. "Dokument ten jest obecnie analizowany w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego" - poinformował.
Cenckiewicz wskazał również, iż kiedy pisał ten post, delegacja BBN przebywa w Waszyngtonie na rozmowach z amerykańskimi partnerami i innymi urzędnikami, w trakcie których strategia stanowi jeden z głównych tematów.
"Biuro Bezpieczeństwa Narodowego powstrzymuje się od dołączania do natychmiastowej fali krytyki pod adresem dokumentu; przeciwnie - dostrzegamy w nim wiele obszarów, w których Polska może wzmocnić swoją pozycję jako kluczowy sojusznik USA w regionie" - podkreślił szef BBN.
"W pełni dostrzegam potrzebę rozwijania przez poszczególne państwa własnych zdolności obronnych. Polska ma w tym zakresie znaczące doświadczenie - od kilku lat systematycznie zwiększa swój potencjał militarny" - napisał, wskazując, iż wysiłek ten wynika nie tylko ze zobowiązań sojuszniczych, lecz przede wszystkim z przemyślanej i logicznej strategii budowania siły militarnej jako środka odstraszania wobec Rosji, która stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Polski i całego regionu.