WAŻNE
TERAZ

Podejrzenie cholery w Polsce. U pacjentki wykryto bakterię, trwają badania

Rosjanie spod Kurska w ukraińskiej niewoli. Mówią, jak uciekali ich dowódcy

Brytyjski "The Sunday Times" przedstawił relacje rosyjskich żołnierzy z obwodu kurskiego. Rosjanie opowiadają o chaosie, jaki panował w siłach zbrojnych Federacji Rosyjskiej, gdy 6 sierpnia Siły Obronne Ukrainy rozpoczęły ofensywę.

/ zdjęcie ilustracyjneRosjanie spod Kurska w ukraińskiej niewoli. Mówią, jak uciekali ich dowódcy
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Działanie wojsk ukraińskich pokazało nieoczekiwaną słabość rosyjskiej obrony granicy. Potwierdzają to Rosjanie, którzy zostali wzięci do niewoli po ukraińskiej ofensywie. Żołnierze zostali zamknięci w więzieniu w północno-wschodniej części Ukrainy. Sytuację z granicy relacjonowali w rozmowie z "The Sunday Times".

Jeden z nich, Serhij Karimow, relacjonował, że jego starszy oficer próbował wezwać dowódcę batalionu, gdy ich oddział znalazł się pod ostrzałem. Jednak dowódca w tym czasie już uciekł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie ponoszą straty pod Kurskiem. Zdjęcia satelitarne nie kłamią

Inny z jeńców przekazał, że dostali rozkaz, by nie poddawać się żywym, by uniknąć tortur. Sam wysadził granat, myśląc, że zginie, jednak został uratowany przez ukraińskiego lekarza.

Strażnik graniczny opowiadał natomiast, że dowódcy jego oddziału uciekli, jak tylko zbliżyło się wojsko ukraińskie.

Rosyjscy jeńcy w ukraińskim więzieniu. Opowiadają, jakie mają warunki

Według relacji innego z więźniów, gdy on i inni jeńcy byli przewożeni do więzień, ukraińscy żołnierze, którzy ich eskortowali, zatrzymywali się w sklepie i "za własne pieniądze kupowali wodę, ciastka i papierosy". - Umieraliśmy z głodu - relacjonował więzień. - To ciasto było dla nas jak manna z nieba - dodał.

Więźniowie na miejscu dostali czyste ubrania i buty. - Mieliśmy czyste talerze, z których mogliśmy jeść - mówi jeden z jeńców. "The Sunday Times" relacjonuje, że chodzą dwa razy dziennie na spacer. Czytają i grają w szachy. Są także odpowiednio odżywiani. W dniu spotkania z reporterem dziennika na śniadanie podano owsiankę, a na obiad zupę jarzynową z pieczywem.

Rosyjski wojskowy przyznał też, że mają dostęp do telewizji. - Oglądamy dużo wiadomości. Są po ukraińsku, ale większość z nich rozumiem - dodał.

Źródło: "The Sunday Times", Ukrinform

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński o nowym programie wyborczym PiS. Wskazał datę
Kaczyński o nowym programie wyborczym PiS. Wskazał datę
Kaczyński krytykuje Brauna. "Niszczy nasze stosunki z USA"
Kaczyński krytykuje Brauna. "Niszczy nasze stosunki z USA"
Protesty przeciw imigrantom. Rząd zapowiada stanowcze działania
Protesty przeciw imigrantom. Rząd zapowiada stanowcze działania
Papież Leon XIV apeluje. "Zatrzymać barbarzyństwa wojny"
Papież Leon XIV apeluje. "Zatrzymać barbarzyństwa wojny"
Korzystała z laptopa podczas prowadzenia auta. Ekspert komentuje
Korzystała z laptopa podczas prowadzenia auta. Ekspert komentuje
Wybory w Japonii. Rządząca koalicja straci większość w parlamencie?
Wybory w Japonii. Rządząca koalicja straci większość w parlamencie?
Rosja deklaruje chęć pokoju z Ukrainą. Ale stawia warunki
Rosja deklaruje chęć pokoju z Ukrainą. Ale stawia warunki
Kardynał Ryś napisał ważny list. Krok Kościoła ku dobrej zmianie?
Kardynał Ryś napisał ważny list. Krok Kościoła ku dobrej zmianie?
2 tys. dronów? Generał o planach rosyjskiej armii
2 tys. dronów? Generał o planach rosyjskiej armii
Amerykanin poszedł walczyć dla Putina. Żona błaga o pomoc
Amerykanin poszedł walczyć dla Putina. Żona błaga o pomoc
7-kilometrowy korek na A2 koło Poznania. Ruch odbywa się jednym pasem
7-kilometrowy korek na A2 koło Poznania. Ruch odbywa się jednym pasem
Awantura w studiu. "Są jakieś granice bezczelności"
Awantura w studiu. "Są jakieś granice bezczelności"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości