Zełenski zapowiada mocne kroki. "Sygnał dla wszystkich"

Wołodymyr Zełenski zapowiedział mocne kroki w ramach walki z korupcją. To efekt doniesień o przyjmowaniu łapówek przez ukraińskich urzędników. - Teraz główna uwaga jest skupiona na obronie, (...) ale to nie oznacza, że nie widzę i nie słyszę, co mówi społeczeństwo na różnych szczeblach - podkreślił prezydent Ukrainy. Podczas wizyty w Kijowie Borisa Johnsona padła ważna zapowiedź ze strony Wielkiej Brytanii.

Były brytyjski premier Boris Johnson odwiedził w Kijowie Wołodymyra Zełenskiego
Były brytyjski premier Boris Johnson odwiedził w Kijowie Wołodymyra Zełenskiego
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | UKRAINE PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Rafał Mrowicki

23.01.2023 | aktual.: 23.01.2023 06:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Chcę, żeby to było naszym sygnałem dla wszystkich, którzy swoimi działaniami łamią zasady sprawiedliwości - powiedział w wieczornym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski, komentując odwołanie wiceministra infrastruktury Wasyla Łozynskiego w związku z informacjami o przyjęciu przez niego łapówki.

Dymisja w rządzie ukraińskim. W tle korupcja

- Teraz główna uwaga jest skupiona na obronie, na polityce zagranicznej, na wojnie. Ale to nie oznacza, że nie widzę i nie słyszę, co mówi społeczeństwo na różnych szczeblach -  dodał Zełenski, zapowiadając "sprawiedliwe decyzje" w nadchodzącym tygodniu.

- W każdej sytuacji będziemy to dokładnie wyjaśniać. W tym, co dotyczy energetyki i zakupów, relacji między władzami centralnymi i regionami, zakupach dla wojska. Społeczeństwo otrzyma pełną informację, a państwo wykona mocne, niezbędne kroki - zapowiedział prezydent Ukrainy. Podziękował służbom oraz dziennikarzom, którzy dążą do ustalenia faktów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kłamstwa Ławrowa. "Będzie odpowiadał jak Ribbentrop"

- Chcę, żeby to było jasne: nie będzie powrotu do tego, co było kiedyś. Jak przywykli żyć niektórzy ludzie, zbliżeni do instytucji państwowych, bądź ci, którzy poświęcili swoje życie na gonitwę za posadami - oświadczył.

Zwycięstwo w 2023 roku?

Wcześniej Zełenski wziął udział w spotkaniu ze studentami i wykładowcami uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Gościem był również były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. - Musimy zwyciężyć. Po prostu nie mamy innej szansy ocalenia państwa. Nie mamy innej możliwości pozostania obywatelami Ukrainy - powiedział przywódca Ukrainy.

Zełenski podkreślił, że bez zwycięstwa nie będzie silnego społeczeństwa i zacznie się szukanie winnych za niezachowanie silnego państwa. - A jeśli się szuka winnych, to zawsze się ich znajdzie. A gdy się ich znajdzie... nie będzie siły. Będzie dużo różnych, małych państewek - powiedział prezydent.

Zełenski dodał, że "to właśnie jest celem Rosji - słabe państwo z nią graniczące, które nie ma wpływu na nic". - Naszym celem jest zachowanie siły narodu, którą mamy dzisiaj, zwycięstwo, niezależnie, jakim kosztem - podkreślił.

Zdaniem Zełenskiego, zwycięstwo będzie możliwe do osiągnięcia w 2023 roku pod warunkiem zachowania zjednoczonej i silnej Ukrainy oraz pomocy partnerów zagranicznych.

Wizyta Borisa Johnsona i ważna zapowiedź

Johnson zapewnił, że "przyjaciele Ukrainy pomogą zakończyć wojnę tak szybko, jak to możliwe w 2023 roku".

- Będzie to najlepsze dla Ukrainy i - szczerze mówiąc - także dla narodu rosyjskiego - powiedział były brytyjski premier, dodając, że "w tym celu konieczne jest dostarczenie Ukrainie wszelkiej niezbędnej broni, tak szybko jak to możliwe".

- Musimy dostarczyć czołgi. Jestem dumny, że jesteśmy pierwszym krajem, który wyśle czołgi Challenger i spodziewamy się że inne kraje postąpią podobnie. Chcemy dostarczyć Ukrainie samoloty i inną niezbędną broń do obrony waszego kraju - powiedział były premier Wielkiej Brytanii.

Johnson, który wielokrotnie odwiedzał już Ukrainę, cieszy się tam sporą popularnością. Ulice na jego cześć nazwało kilka miast, a Kijów i Odessa mianowały go swym honorowym obywatelem.

Zełenski podziękował byłemu premierowi Wielkiej Brytanii, który w niedzielę udał się m.in. do Buczy i Borodzianki.

- Wolny świat jest zjednoczony tak, jak dawno nie był. Bardzo ważne jest, by tę jedność zachować. Robić wszystko, by ludzie, którzy cenią wolność, byli razem, działali. Jesteśmy zainteresowani tym, by Boris i inni ludzie podobni do niego uczestniczyli w działaniach na rzecz wsparcia dla Ukrainy w świecie, obrony wolności - powiedział Zełenski. Prezydent Ukrainy podziękował za wsparcie rządowi Wielkiej Brytanii.

Źródło artykułu:PAP