Zegar tyka. Tusk popędza ministrów
Zbliża się koniec 100 dni nowego rządu. Premier Donald Tusk nie jest zadowolony z postępów w realizacji 100 konkretów z umowy koalicyjnej. Popędza ministrów. W związku z tym w najbliższych dniach oczekiwana jest legislacyjna ofensywa.
22 marca mija 100 dni od zaprzysiężenia rządu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, na czele którego stoi Donald Tusk. Sojusz obiecał w umowie koalicyjnej 100 konkretów na 100 dni, jednak ich realizacja idzie jak po grudzie.
Jak podaje "Fakt", Tusk zaczął popędzać ministrów. Chce, by każdy resort mógł pochwalić się realizacją jakiejś obietnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozłam PiS-u? B. premier komentuje: bardzo prawdopodobne
Ministrowie spieszą się z realizacją obietnic
Minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada bon senioralny. Resort finansów pracuje nad zmianami w składce zdrowotnej oraz kasowym PIT.
Tusk zobligował także ministra rozwoju Krzysztofa Hetmana, by w marcu Sejm mógł zająć się projektem wprowadzającym jednomiesięczne "wakacje" od składek ZUS dla przedsiębiorców.
Resort rodziny Agnieszki Dziemianowicz-Bąk zapewnia, że przygotowano projekt drugiej waloryzacji emerytur, trwają także prace nad tzw. babciowym - podaje "Fakt".
Sejm oczekuje w najbliższym czasie ofensywy legislacyjnej. - Spodziewam się, że za dwa, trzy posiedzenia Sejmu, będziemy mieli potężny nawał legislacji, związany z tym, że rząd naprawdę ruszył po obejrzeniu tego, co się dzieje - mówił Szymon Hołownia.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"